Start
Euromarketing cwiczenia 2012 2, Zarządzanie UE Katowice - licencjat - materiały, Zarządzanie UE Katowice - 3 rok - materiały
Europejski Kodeks Dobrej Administracji, Administracja UŁ, Administracja I rok, Nauka administracji, Nauka administracji, inne
Etyka 2012, STOMATOLOGIA GUMed, II rok, prawo i etyka w stomatologii
Ergonomia - wykład 4, 2 rok, Ergonomia
Etyka w biznesie org 2015 ss, UG WZR Finanse i rachunkowość licencjat, III rok VI semestr, Etyka w biznesie
ETP wyklad 11 bledy i komparacja dalmierzy funkcjonowanie wybranych modulow operacyjnych dalmierzy, Studia, 2 rok, semestr 3, etp 1
ETP wyklad 10 dalmierze elektromagnetyczne dokladnosc pomiaru dalmierzami wplyw warunkow meteorologicznych, Studia, 2 rok, semestr 3, etp 1
Etyka resuscytacji oraz problemy konca zycia, Stomatologia, II rok, Medycyna ratunkowa, Medycyna ratunkowa
Ergonomia - wykład 6, TŻ 2 rok, ERGONOMIA
ETP poczatek, Studia, 2 rok, semestr 3, etp 1
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nea111.xlx.pl

  • Etapy tworzenia informacji radiowej - M. Świętosławski, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna - I rok, ...

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    //-->ACTA UNIVERSITATIS LODZIENSISFOLIA LITTERARIA POLONICA 13, 2010MichałŚwiętosławskiEtapy tworzenia informacji radiowejWprowadzenie do informacjiTworzenie informacji to podstawa pracy dziennikarza. Oczywiście radiowaróżni się w swojej budowie, konstrukcji i sposobie przygotowania od prasowychczy telewizyjnych. Wbrew pozorom to jeden z najtrudniejszych gatunków dzien-nikarskich. Co prawda jest to krótka forma, ale wymagająca wiele pracy.Pułapką, w którą można wpaść, jest wymagana zwięzłość, jasność czy rzeczo-wość. Ponadto nie ma w niej miejsca na własną ocenę czy zbędne komentarze1.W przekazie informacyjnym przede wszystkim zwraca się uwagę na rzeczy,które mogą od pierwszej sekundy zaciekawić słuchacza, widza lub czytelnika.Przedmiotem niniejszych rozważań będzie informacja radiowa. Jest kilkazasad, którymi należy się kierować przy tworzeniu newsa. Przede wszystkimtrzeba używać prostego języka. Nie należy jednak utożsamiać go z językiempotocznym, chociaż czasem się zdarza,żew nagranym dźwięku, który akuratchcemy wykorzystać, trafi się jakiś wulgaryzm. Nasi rozmówcy to nie tylkoludzie z dyplomami wyższych uczelni, wyszkoleni medialnie politycy lubprzedstawicieleświatakultury. Niekiedy rozmawiamy też z klientem sklepumonopolowego, który nie grzeszy inteligencją czy obyciem na salonach. Opiniatakiej osoby często stanowi puentę całego materiału, smutną lub zabawną2.Każda informacja musi odpowiedzieć na kilka podstawowych pytań: kto? co?gdzie? kiedy? dlaczego?3Niekiedy w toku redagowania informacji zdarza się,żeta z pozoru sztywna reguła nie jest przestrzegana. W istocie te pytania trzebatraktować jako wskazówkę, która pomaga konstruować wiadomości. Z każdąkolejną przygotowaną informacją powyższa zasada koduje się w głowie na stałeiżadendziennikarz nie weryfikuje już wspomnianych pytań ze swoim materia-łem. Mamy po prostu pewność,żeodpowiedzi na nie nasz odbiorca znajdziew newsie.W. P i s a r e k,Słownik terminologii medialnej,Kraków 2006.W. P i s a r e k,Nowa retoryka dziennikarstwa,Kraków 2002, s. 185–190.3W. F u r m a n, A. K a l i s z e w s k i,Gatunki dziennikarskie. Specyfika ich tworzenia i re-dagowania,Rzeszów 2000, s. 27–28.21[467]468MichałŚwiętosławskiInformacja radiowa musi być jak obiad podany klientowi w restauracji nasrebrnej tacy. Można ją usłyszeć tylko raz, bez możliwości cofnięcia lub po-nownego przeczytania. Jeśli słuchacz czegoś nie zrozumiał, nie dosłyszał, nieprzyswoił, natychmiast wyłącza swoją uwagę z dalszej części naszego serwisu.Dlatego tak ważna jest prostota językowa, zarówno w tekście, który piszemy dlaserwisanta, jak i w dźwiękach, które są smaczkiem całego materiału.Organizacja pracy przy redagowaniu informacjiPoczątek dnia w Radiu Eska dla mnie rozpoczyna się około godziny 7.30.Szybkieśniadanie,obowiązkowo kawa, która stawia na nogi, lektura portaliinformacyjnych i sprawdzenie maila. O godzinie 9.30 mamy tak zwaną „od-prawkę”, czyli zebranie wszystkich reporterów i wydawców. To prawdziwaburza mózgów i selekcja tematów, którymi zajmiemy się danego dnia. Częśćz nich to po prostu obsługa wydarzeniówek (lub inaczej obligów), czyli konfe-rencji prasowych lub naukowych, happeningów i wydarzeń z miasta, o którychinformują nas sami organizatorzy, którym oczywiście bardzo zależy na obecno-ściprasy. Nie zawsze jednak opieramy się tylko na tym. Inna klasyfikacja te-matów to tematy własne. Nasze pomysły, które przychodzą do głowy, a o któ-rych pojęcia nie ma nasza konkurencja. Wydawcy kładą duży nacisk na takąwłasną kreację. Jest to szansa, by zrobić temat niepowtarzalny, ekskluzywny,zaskakujący. Może to być na przykład sprawa krzywego chodnika na osiedlu, naktórym ciągle się wywracają ludzie, ale może to też być niszowy festiwalmuzyczny lub filmowy.Każdy dzień to dwa tematy do zrealizowania. Tematyka dowolna, ważneżebybyło „eskowo”, czyli dla młodych ludzi i nie za poważnie. Pierwsze chwilepo odprawce to często wiele telefonów, a więc umawianie się na wywiady lubzapraszanie rozmówców do radia. Ta druga opcja wykorzystywana jest zdecy-dowanie rzadziej, ponieważ wiele osób akurat pracuje i nie ma czasu przyjechać,ktoś inny jest zajęty albo akurat jest niedostępny. Rozwiązaniem w takiej sy-tuacji jest na przykład propozycja,żeto ja podjadę w dowolne miejsce naustaloną godzinę i zajmę rozmową najwyżej dziesięć minut. „A to co innego” –często wtedy można usłyszeć w słuchawce. Taka jest specyfika pracy reportera.Zazwyczaj to my musimy się dostosować do innych, a nie odwrotnie.Gdy mamy już za sobą trudne negocjacje z potencjalnymi rozmówcami,możemy ruszyć w teren. Ja zawsze staram się tak dobierać godziny nagrań,żebyskończyć jeden temat i od razu jechać nagrywać kolejny. Często kończy się tona kilkugodzinnym podróżowaniu po mieście komunikacją miejską, ponieważnie wystarczy pojechać w jedno miejsce,żebywyczerpać temat. Jeśli na przy-kład opozycja zwołuje konferencję prasową,żebyponarzekać na brud w mieś-cie, to po briefingu trzeba też pojawić się w Urzędzie Miasta,żebypoprosićEtapy tworzenia informacji radiowej469o komentarz radnych lub biuro prasowe. A jak mamy już komentarz władz, tow takim przypadku warto też zapytać o opinię odpowiedzialnych za porządekw Łodzi czyli Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, a może też i ludzi spa-cerujących po ulicach. Jeden temat – trzy albo nawet cztery lokalizacje.Informacja radiowa to nie tylko ludzie, ich słowa. Równie ważne jest stoso-wanie różnego rodzaju ozdobników, może nim być na przykład fragment muzy-ki lub wklejony cytat z filmu, który stworzy puentę. Gdy jesteśmy na nagraniu,to nagrywamy wszystko, co tylko możliwe. Wszystko, co wydaje jakiś dźwięk,ponieważ nigdy nie wiadomo, co ostatecznie wykorzystamy. Będąc na biciu re-kordu wśpiewaniuMazurka Dąbrowskiego,rejestrujemy, jak tłum ludziśpiewa,gdy zajmujemy się tematem boisk szkolnych, to nagrywamy, jak dzieciaki kopiąna nim piłkę, a jeśli akurat przypadł nam temat szycia ogromnej flagi UniiEuropejskiej, to koniecznie musimy mieć dźwięk maszyny do szycia, którazszywa kawałki materiału. Takie dźwięki bardzo ubarwiają potem całą informa-cję i powodują,żesłucha się jej z większym zaciekawieniem. Nie dysponujemyw radiu obrazem, a więc trzeba ten obraz stworzyć w głowie słuchacza reali-stycznymi dźwiękami. Do radia warto wrócić do godz. 14. To i tak już trochępóźno, ale jednak jeszcze jest wystarczająco dużo czasu,żebyprzygotować dwieinformacje, które tego samego dnia zostaną wyemitowane na antenie. Ostatniserwis informacyjny wypada o godz. 16, więc często tak bywa,żetworzenieinformacji to przysłowiowa wojna z czasem.Obróbka i redakcja materiału reporterskiegoSztuka redagowania informacji radiowej polega na właściwej selekcji i do-borze dźwięków. Jeśli idziemy na konferencję prasową i nagrywamy wszystko,co tylko możliwe, nagle okazuje się,żeprzynosimy ze sobą dwadzieścia albonawet trzydzieści minut nieobrobionego materiału, czyli tak zwanej „surówki”.Dostrzega się,żeniestety bardzo rzadko ilość przechodzi w jakość. Na przykładpolitycy lubią mówić bardzo dużo, ale nie zawsze na temat. Najlepszą metodąjest uważne słuchanie materiału podczas nagrania i sporządzanie notatek.Podczas konferencji prasowej staram się trzymać swój magnetofon cyfrowy tak,żebymóc kontrolować licznik nagrania. Gdy słyszę,żeosoba zaczyna mówićo czymś ważnym, natychmiast w notesie (nieodzowne narzędzie każdego re-portera) zapisuję pierwsze słowo wypowiedzi i czas, w którym zdanie sięrozpoczyna. Wygląda to mniej więcej tak:– Przede wszystkim... –> ... miejskich.1.10Ostatnie słowo to oczywiście zakończenie interesującej mnie wypowiedzi. Tobardzo ułatwia pracę i montaż, bo jak na dłoni mamy podane, które „setki” chcę470MichałŚwiętosławskiwyciąć do newsa. A co to są „setki”? To pojęcie wywodzące się z telewizji, alemające również zastosowanie w radiu. Jest to nic innego jak sto procent zgodnościobrazu z dźwiękiem. W radiu, jak wiadomo, nie ma wizji, ale pojęcie przyjęło siętakże w naszymżargonie.Na gruncie fal eteru to po prostu wycięta wypowiedź4.Nie może ona trwać w nieskończoność; standard to maksymalnie trzydzieścisekund. Jeśli w serwisie jedna osoba wypowiada się dłużej niż pół minuty,zaczyna to nudzić odbiorcę. Od tej zasady jest jednak jeden wyjątek – mianowiciejeśli dłuższa wypowiedź jest przedzielona pytaniem dziennikarza lub wypowie-dzią innego rozmówcy. Jednak całość nie może trwać dłużej niż minutę.Mamy już wycięte „setki”, teraz trzeba przedstawić osoby, które będą sięwypowiadać. Sposobów na to jest kilka. Najprostszy to, oczywiście, poproszenierozmówcy,żebyprzed wywiadem sam się przedstawił do mikrofonu. Obowiąz-kowo imię, nazwisko i funkcja, którą pełni. Może to być na przykład „JanNowak, dyrektor liceum numer 34”. Inne rozwiązanie to „Piotr Kowalczyk,student pierwszego roku pedagogiki” lub „Anna Sikorska, Urząd Wojewódzkiw Łodzi”. Jeśli mamy nagraną taką wizytówkę, to wklejamy to w setkę. Przyjęłosię jednak,żebytego nie robić na początku wypowiedzi. Nie słucha się tegodobrze, gdy po naszym pytaniu zamiast odpowiedzi pada imię, nazwisko i funk-cja, a dopiero potem to, co rozmówca ma do powiedzenia. Może dojść nawet dokuriozalnych sytuacji, gdy na przykład pytamy: „Kto odpowiada za nieporządekna łódzkich ulicach?”, a w odpowiedzi usłyszymy w radiu „Tomasz Walczak,Urząd Miasta Łodzi. Moim zdaniem pełną odpowiedzialność powinno wziąć zato Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania. Za bagatelizowanie swoich obo-wiązków należy tę miejską spółkę ukarać finansowo”. Wizytówkę wklejamy pokilku sekundach dźwięku, najlepiej po zakończeniu pierwszego zdania. „Ktoodpowiada za nieporządek na łódzkich ulicach”? „Moim zdaniem pełną odpo-wiedzialność powinno wziąć za to Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania.Tomasz Walczak, Urząd Miasta Łodzi. Za bagatelizowanie swoich obowiązkównależy tę miejską spółkę ukarać finansowo”.Wizytówkę możemy wkleić w to samo miejsce, ale nagraną naszym głosemjuż w studiu radiowym.Żebybrzmiało to wyraźne, trzeba ją wstawić po pierw-szym zdaniu rozmówcy. W przeciwnym wypadku dojdzie do sytuacji,żere-porter zadaje pytanie i zamiast odpowiedzi słyszymy po raz kolejny dziennika-rza, który jeszcze przedstawia osobę. Rozmówcę możemy także przedstawićprzed jego „setką”. Nie może to jednak polegać na tym,żepowiemy: „TomaszWalczak, Urząd Miasta Łodzi”. Wizytówkę należy obudować całym zdaniem.Wycinamy wtedy nasze pytanie „Kto odpowiada za nieporządek na łódzkichulicach?” Nasza dogrywka przed odpowiedzią może wtedy wyglądać tak:„Tomasz Walczak z Urzędu Miasta Łodzi wskazuje winnego złej sytuacji naulicach miasta” lub „Według Tomasza Walczaka z łódzkiego Magistratu winnynieporządku na ulicach jest tylko jeden”.4Internetowy słownik terminologii dziennikarskiej,zob. www.slowawsieci.com.Etapy tworzenia informacji radiowej471Nie ma obowiązku przedstawiania każdej osoby, która udziela się werbalniew materiale. Nie ma potrzeby przedstawiać ludzi, których nagrywamy podczassondy ulicznej. Ich wypowiedzi w newsie trwają po pięć, sześć sekund. Dodat-kowe ich przedstawianie to niepotrzebna strata czasu, a i merytorycznie to nicnie wnosi do treści. Przedstawiamy wiec tylko osoby publiczne, ludzi, którzy sąekspertami w danej dziedzinie, piastują wysokie stanowiska, lub których opiniaw danej informacji ma duże znaczenie.Montaż informacji radiowejObsługa programów do montażu to absolutna podstawa w pracy reporteraradiowego. Poszczególne redakcje opierają swoje funkcjonowanie na bazieStudera, Soundforge’a lub Cool Edita. We wszystkich wymienionych możnawskazać plusy i minusy. Opanowanie podstaw montażu zajmuje kilka minut.Posługujemy się tylko komputerową myszką, strzałkami na klawiaturze i kil-koma ikonkami w programie. Te ostatnie to na przykład nożyczki, dynamizacjalub wklejanie.Zaczynamy od załadowania dźwięku do programu. Bardzo często jest onnagrany bardzo cicho i pierwsze, co należy zrobić, to trochę go zdynamizowaćoraz znormalizować. To bardzo ułatwia późniejszy montaż. Odrębną sprawą jestustawienie, czy chcemy pracować w trybie mono czy stereo. W dużej mierzezależy to od radiowych zaleceń. W niektórych stacjach materiały na emisję sązapisywanie bez efektu stereo, w innych wymagany jest zapis na tak zwane dwakanały.Po wgraniu „surówki” trzeba ją poprzycinać. Jeśli jest to materiał z konfe-rencji prasowej, to właśnie w tym momencie bardzo pomocny jest wspominanywcześniej pomysł z zaznaczaniem w notesie początku ważnej dla nas wypowie-dzi. Teraz wystarczy wyciąć interesujący nas fragment. Przy montażu trzeba pa-miętać,żenie przygotowujemy tylko wersji serwisowej, ale też wersję magazy-nową. To wymogi koncesji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która nakładana stacje obowiązek emitowana każdego dnia określonego procenta wiadomościlokalnych. Same dwuminutowe serwisy informacyjne to w tym przypadku zamało. Dlatego w Radiu Eska emitowany jest również dwudziestominutowymagazyn. To te same tematy, które są poruszane w serwisach, ale w dłuższychwersjach. O ile news nie może trwać dłużej niż minutę, o tyle w magazynie, jeśliinformacja jest ciekawa i składa się z wypowiedzi kilku osób, może trwać nawetdo pięciu minut.Najpierw warto przygotować długą wersję. Gdy jest ona gotowa, można sku-pić się na jej skróceniu do potrzeb serwisu radiowego. Materiał trzeba nie tylkozmontować poprawnie od strony merytorycznej, ale należy także pozbyć sięwszelkich „brudów”, które bardzo często zdarzają się w wypowiedziach ludzi. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jaczytam.opx.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Oto smutna prawda: cierpienie uszlachetnia. Design by SZABLONY.maniak.pl.