Start
Europejskie modele społeczme, systemy zabezpieczenia społecznego
ETP wyklad 12 elektroniczne systemy pomiaru katow, Studia, 2 rok, semestr 3, etp 1
Ewa Dybowska - Teoria systemowej pracy z rodziną, PODRĘCZNIKI AKADEMICKIE I ARTYKUŁY NAUKOWE
Ewolucja myślenia systemowego w terapii rodzin PEŁNA WERSJA, Podręczniki, lektury
Essentials of Management Information Systems 8e - Index, Angielskie [EN](4)(2)
Evo xbox info, XBOX i XBOX360, Xbox EVO Installer By Rippol UP.MDIv1.3.0.b
Estera i Król - Esther.and.the.King.1960.- napisy polskie,
Erikson Steven - Malazańska Księga Poległych 10 - Okaleczony Bóg 2 - Kolanse, Erikson Steven Malazańska księga poleglych
Erich von Däniken - Czy bogowie byli na Ziemi, qazar, UFO i pozaziemskie cywilizacje
ETI13, Edukacja
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anusiekx91.opx.pl

  • Esaias Timons - Norbert i system, Opowiadania z Fantastyki [1991-2001]

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    Autor: TIMONS ESAIAS Tytul: NORBERT I SYSTEM(Norbert and the System)Z "NF" 10/98Jej sukienka była modnie skrojona, buty podkreślały smukłość nóg, a sygnalizator społeczny, przemyślnie umieszczony nad lewym uchem, błyskał na zielono. Norbert, zachwycony jej wdzięcznym a zarazem beztroskim chodem, poprosił program analizujący o opis jej osobowości i odpowiedni tekst zagajający. Jednak gdy czekał, aż wynik pojawi się na ekranie, ona wskoczyła do przejeżdżającego trolejbusu - i okazja bezpowrotnie minęła.Kiedy wynik wreszcie nadszedł, rzucił gniewnie, choć niemo, swojemu Systemowi Osobistemu: - Niewielka to dla mnie teraz pociecha!- Czy chcesz, żebym przeprowadził skanowanie tożsamości w celu ustalenia jej adresu i kodu dostępu? - zapytał SysOs.- Nie, nie chcę. Koniec. - Tekst ostatniego przekazu zniknął z ekranu. Wciąż zgrzytając zębami, Norbert zapytał ostro: - Jak długo trwało przetwarzanie mojego polecenia?- Trzy sekundy, łącznie z wyświetleniem odpowiedzi.To na nic, pomyślał. Jak miał kiedykolwiek znaleźć dziewczynę, skoro opóźnienie było tak długie? Jego nieśmiałość mogła odgrywać tu pewną rolę, ale Systemy Osobiste miały temu zaradzić.Musiał zainwestować w nowy sprzęt.Kiedy KuchSys przygotowywał posiłek, Norbert rozciągnął się na łóżku i uruchomił program handlowy. Lista sześćdziesięciu pięciu Systemów Osobistych w odpowiadającym mu przedziale cenowym pojawiła się w lewej części ekranu, podczas gdy po prawej stronie komputer podawał blisko tysiąc opcji zastępczych. - Cywilizacja bywa czasem męcząca - mruknął Norbert.Oceniając tę uwagę jako wyraz niezadowolenia, System Ogólny uaktywnił sprzedawcę. - Dzień dobry, konsumencie Kamdar! Jak mogę panu pomóc?Norbert opisał, na czym polega jego kłopot.- Ach, tak. Mieliśmy wiele zamówień na nowy sprzęt od posiadaczy produktów z serii 1200. Świat idzie naprzód! Ha, ha! - Elektroniczny sprzedawca umilkł na moment, przygotowując się do zmiany nastroju. - Szczerze mówiąc, to bzdura, żeby taki szykowny kawaler jak pan musiał specjalnie prosić swój SysOs o przeanalizowanie młodej kobiety w pana typie. Nowoczesny System zrobiłby to natychmiast, gdy tylko pański mózg zareagowałby na jej urodę. Powinien pan mieć wynik, zanim jeszcze zagrały hormony.Pozwalając, by te słowa dobrze zapadły Norbertowi w pamięć, sprzedawca przeszedł do konkretów. - Na jak duże zmiany operacyjne jest pan przygotowany? Ach! Cóż, w takim razie zasugerowałbym ostatnie cacko rodem z Gabonu, Jizmet 15B. Posiada potężną moc obliczeniową, choć jest energooszczędny, i większość hardware'u montuje się na żebrach. Mówimy tu o dziesięciu żebrach w przypadku mężczyzny pańskiego wzrostu, ale oznacza to zdjęcie ponad półtora kilograma ciężaru z osprzętu, który nosi pan na głowie przy systemie serii 1200! Czy mogę przyjrzeć się rysunkowi pańskiego osprzętu? Tak, widzę, że cztery żebra ma pan już przystosowane, to zmniejszy koszt instalacji... - Rodem z Gabonu? - przerwał Norbert. - Jakie są ich wcześniejsze dokonania?Natychmiast w lewej części jego osobistego ekranu pojawiły się rzędy tablic i diagramów. Po prawej stronie komputer wyświetlił listę znanych sportowców używających aktualnie sprzętu z Gabonu: sporo obrońców i graczy ze środka pola. Krótki czas reakcji.- Działają na rynku od niedawna, ale są godni zaufania. Wszystkie produkty są obowiązkowo zatwierdzane przez naszą administrację. Czy chodzi o jakieś konkretne zastrzeżenie? - W głosie sprzedawcy pobrzmiewała nuta wyższości i spokoju.- W gruncie rzeczy zastanawiałem się, jak się go wyłącza. - Norbert zaśmiał się niezręcznie. - Skoro już o tym mowa, jak się wyłącza system, którego używa obecnie?Sprzedawca umilkł, myśląc intensywnie. - Wyłącza? - powtórzył, przekrzywiając głowę.- Na przykład kiedy źle działa. Jakieś polecenie kontrolne albo wyłącznik. Cokolwiek. - Norbert próbował udawać, że panuje nad sobą, chociaż wiedział, że wyspecjalizowany program handlowy potrafi wyczuć jego niepewność w przeciągu ułamka sekundy. Dlatego rzadko robił zakupy. Sprzedawcy, choć zupełnie bezwiednie, przypominali mu o wszystkich jego wadach.- Wyłącznik? Szczerze mówiąc, nigdy nie słyszałem o czymś takim... - Nastąpiła krótka przerwa, w czasie której program niewątpliwie skonsultował się z główną pamięcią. - Rozumiem pański punkt widzenia, konsumencie Kamdar. Systemy Osobiste nie mają jednak wyłączników, ponieważ ich margines błędu jest o wiele mniejszy niż w przypadku samych ludzi, choć oczywiście ludzi nie używających SysOsów dzisiaj już nie ma! - Statystyczne porównanie liczby zgonów z powodu wadliwego funkcjonowania SysOsów i spodziewanych zgonów dla ludzi bez nich pojawiło się na ekranie. - Jak pan widzi, wyłączenie SysOsu narażałoby użytkownika na zwiększone niebezpieczeństwo. Byłoby poważnym niedopatrzeniem z naszej strony, gdybyśmy na to pozwolili. - To sensowne wytłumaczenie - przyznał Norbert, starając się jak najzgrabniej wybrnąć z ambarasu.W najbliższą sobotę Norbert przybył do szpitala na instalację nowego SysOsu. Siedzenie w poczekalni znudziło go - wszyscy obecni faszerowani byli środkami uspokajającymi przez swoje SysOsy - zamówił więc projekcję najnowszego przeboju filmowego. Nie zdążył nawet obejrzeć początkowych napisów, kiedy błysnęło światełko ostrzegawcze: czy może udać się do pokoju numer 45921? Pokój numer 45921 znajdował się na Oddziale Doradczym, co wydawało się dziwne. Nie potrzebował konsultacji przy instalacji poprzedniego SysOsu. Co jeszcze dziwniejsze, doradca pojawił się osobiście, nie w postaci cyfrowej podobizny na ekranie. Był to niski, pulchny Europejczyk z czymś w rodzaju staromodnego półhełmu przykrywającego tył czaszki. Co facet z tak archaicznym sprzętem mógł powiedzieć mu o nowym SysOsie? - Konsument Kamdar, Norbert Kamdar! Proszę, siadaj, siadaj! - Jowialne zachowanie mężczyzny zaskoczyło Norberta. Doradcy byli zazwyczaj cisi i zatroskani. - Chcę tylko zadać ci parę pytań, zanim przeprowadzimy instalację. - Czy jest jakiś problem? - Norbert nie znosił problemów i już wyczuwał, że jego SysOs przesyła kojące prądy w okolicę ramion. - Chyba nie. Chcemy tylko upewnić się, że otrzymujesz odpowiedni produkt. - Nie stać mnie na zapłacenie dużo wyższej ceny - zaprotestował Norbert, uaktywniając tablice z wyliczeniami. - Rozumiem to - zgodził się doradca. Przyjrzał się czemuś na swoim ekranie. - Bardziej interesuje mnie twoja troska o bezpieczeństwo Systemu, a konkretnie ta bardzo oryginalna uwaga, jaką poczyniłeś na temat "wyłącznika". Norbert próbował opanować grymas, ale bez powodzenia. - Program handlowy udzielił mi już wyjaśnień. Naprawdę nie wiem, dlaczego o tym pomyślałem. Pewnie skojarzyłem sobie afrykańskiego producenta z tą niedawną katastrofą zapory. Doradca milczał przez chwilę, zapoznając się z danymi. - Ach, w Egipcie. Tak. Zapewne o to chodziło.- Naprawdę zależy mi na tym SysOsie - podkreślił Norbert.- Oczywiście. Twój obecny system twierdzi, że nie trapią cię żadne szczególne koszmary senne ani lęki. Czy to prawda?Jak uzyskali te dane od jego SysOsu? Zapewne w umowie instalacyjnej jest odpowiednie zastrzeżenie. Norbert zgodził się z oceną komputera. Jedyne, co mu się śniło, to piękne, atrakcyjne kobiety, których jakoś nigdy nie mógł spotkać. - Konsumencie Kamdar - ciągnął doradca ostrożnym, wyuczonym tonem - jak wiesz, System Osobisty, którego używasz, został starannie zaprojektowany w celu chronienia twojego zdrowia przed zagrożeniami zarówno wewnętrznymi, jak i zewnętrznymi. Twoje serce, płuca, mózg, wątroba i inne organy są nieustannie monitorowane na wypadek jakichkolwiek zaburzeń. System kontroluje wydzielanie enzymów i pracę hormonów, optymalizując ich działanie, zaś interfejs KuchSysu dba o właściwe żywienie, w razie konieczności ograniczając ilość przyjmowanych kalorii. - Doradco, jest to dla mnie...- Ale to jeszcze nie wszystko. SysOs nieustannie analizuje warunki pogodowe, dane o ruchu ulicznym, pożarach i innych okolicznościach, które mogą być istotne dla twojego zdrowia. Słyszałeś o przestępczości, prawda? W dawnych czasach przestępczość stanowiła poważne zagrożenie dla fizycznego, finansowego i emocjonalnego bezpieczeństwa konsumentów, lecz dzisiaj nasze Systemy Osobiste i System Generalny świetnie nas przed nią chronią. Z pewnością zgodzisz się, że to zmiana na lepsze.- Oczywiście.- Po co zatem miałbyś wyłączać swój SysOs? Jeśli ulegniesz wypadkowi, nie będzie mógł udzielić ci pomocy. Gdyby ludzie mogli wyłączać swoje SysOsy, znowu pojawiłaby się przestępczość! Czy tego właśnie chcesz? - Mężczyzna pochylił się, przybierając władczą pozę, która jednak wydawała się sztuczna. Najwyraźniej miał przestarzałe oprogramowanie.- Nie, oczywiście, że nie. Zależy mi tylko na moim nowym SysOsie.Doradca wycelował w Norberta wykrzywiony palec. - Ale czy jesteś przekonany, że System jest bezpieczny? Nie będziesz poruszał już sprawy wyłącznika po instalacji, prawda? - Nie, doradco. Przepraszam, że w ogóle o tym wspominałem.- W takim razie wszystko w porządku. Koledzy z pracy wpadli obejrzeć jego nowy SysOs. Razem oglądali najnowsze ogłoszenia, porównując statystyki dotyczące oprogramowania używanego przez sportowców. Norbert odkrył, że z nowym osprzętem o wiele lepiej wychodzi mu zabawianie gości i spotkanie trwało ponad godzinę. Rekord. Otrzymał również zaproszenie na przyjęcie, pierwsze od wielu tygodni.Jeden facet z działu technicznego, Howardi, ociągał się z wyjściem. Howardi projektował sieci zarządzające i miał znajomości z wysokich kręgach. Norbertowi kojarzył się z gangsterami ze starych filmów. Zawsze wiedział, co dzieje się za kulisami.- Słuchaj, Norb, wczoraj pojawiło się coś na twój temat w GenSysie. Informacje z najwyż... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jaczytam.opx.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Oto smutna prawda: cierpienie uszlachetnia. Design by SZABLONY.maniak.pl.