Start
Ew. dzieciństwa[arabska], Pisma chrześcijańskie i pokrewne, Apokryfy
Erich von Daeniken - Wszyscy jesteśmu dziećmi bogów, ezoteryka, wiedza tajemna, parasychologia(1)
Ew.Ma, Przekład Dosłowny
Ew.Ja, Przekład Dosłowny
Ew Tomasza, Wiedza Salomona
Etyka - slajdy 2011 12, Onedrive całość, Rok I, II sem, Etyka zawodu psychologa
Europass - Suplement do Dyplomu Potwierdzającego Kwalifikacje Zawodowe DE, Europass - Suplement do Dyplomu Potwierdzającego Kwalifikacje Zawodowe
Eugene Muntz - Leonardo da Vinci, ALBUMY
Estrada i Studio 02-2012 demo, [◙◙◙◙◙ஶ۩ۼ۩ஶ◙◙◙◙◙ ☆E☆, Estrada I Studio
Ewangelia Tomasza, ciekawe
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pomorskie.pev.pl

  • Ew Piotra, Wiedza Salomona

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    EWANGELIA PIOTRA
    Tekst odkryty w 1886/87 przez S.Grebauta w grobie mnicha chrześcijańskiego w Akhmim (dawne
    Peneapolis) w Górnym Egipcie. Rękopis zawiera 33 karty pergaminowe z VII-IX w. Strony 2-10
    zidentyfikowano jako Ew.Piotra znaną wczesniej tylko ze wzmianek u pisarzy chrześcijańskich: Serapina
    bpa Antiochii (190-211).
    I 1 [...] ale nikt z Żydów nie umył rąk: ani Herod, ani nikt spośród Jego sędziów. A gdy nie chcieli umyć,
    powstał Piłat.
    2 I wtedy król Herod nakazał wyprowadzić Pana, mówiąc im: "Co wam kazałem, byście uczynili,
    uczyńcie Mu" .
    II 3 Był tam Józef, przyjaciel Piłata i Pana. I widząc, że zamierzają Go ukrzyżować, poszedł do Piłata i
    prosił o ciało Pana z myślą o pogrzebie
    4 I Piłat, posławszy do Heroda prosił go o ciało.
    5 I rzekł Herod: "Bracie Piłacie, jeśliby nawet nikt nie poprosił o nie, my sami pogrzebalibyśmy Go,
    ponieważ rozpocznie się dzień Szabatu, a napisano w Prawie: <<Słońce niech nie zachodzi nad tym,
    na kim wykonano wyrok śmierci>>. I wydał Go ludowi w przeddzień Przaśników, ich święta.
    III 6 Ci zaś wzięli Pana, popychali Go biegnąc i mówili: "Powleczemy Syna Bożego, gdyż mamy Go w
    naszej mocy".
    7 I przyoblekli Go w purpurę, i posadzili Go na tronie sądowym, mówiąc: "Sądź sprawiedliwie, królu
    Izraela".
    8 A ktoś z nich, wziąwszy wieniec z cierni, włożył go na głowę Pana.
    9 A jedni z będących tam pluli Mu w twarz, drudzy policzkowali Go, inni jeszcze kłuli Go trzciną, a
    niektórzy biczowali Go, mówiąc: "Taką czcią uczcijmy Syna Boże
    IV 10 I przyprowadzili dwu złoczyńców, i ukrzyżowali pomiędzy nimi Pana. On zaś milczał, jakby nie
    doznawał żadnego bólu.
    11 A gdy podnieśli krzyż, umieścili napis: "Ten jest królem Izraela".
    12 I położywszy szaty przed Nim, podzielili je i rzucili o nie losy.
    13 A jeden spośród owych złoczyńców złorzeczył im, mówiąc: "To, co my znosimy, cierpimy za nasze
    niegodziwości, ale ten, który stał się zbawcą ludzi, cóż wam uczynił złego?".
    14 I oburzywszy się przeciw Niemu, zakazali łamać Mu nogi, aby umarł w cierpieniach.
    V 15 Było południe, a ciemność zapadła nad całą Judeą. I zlękli się, i zaniepokoili, aby słońce nie zaszło,
    ponieważ jeszcze żył; a stoi napisane dla nich: "Słońce niech nie zachodzi nad tym, na kim wykonano
    wyrok śmierci".
    16 I jeden z nich powiedział: "Dajcie Mu pić żółci z octem" . I zamieszawszy dali Mu pić.
    17 I wypełnili wszystko, i zgromadzili na swe głowy grzechy.
    18 Przychodzili liczni z łuczywami, bo myśleli, że już zapadła noc, a niektórzy się wywracali.
    18 A Pan zawołał, mówiąc: "Mocy moja, mocy moja, opuściłaś mnie", i został wzięty [do nieba].
    20 I w tej samej chwili rozdarła się na dwoje zasłona świątyni jerozolimskiej.
    VI 21 Wtedy wyrwali gwoździe z rąk Pana i złożyli Go na ziemi. A cała ziemia zadrżała i powstał wielki
    strach.
    22 Wtedy zabłysło słońce - była to godzina dziewiąta.
    23 Ucieszyli się Żydzi i oddali Józefowi Jego ciało, aby je pogrzebał, ponieważ wiedział, jak wiele
    dobrego uczynił był On.
    24 On wziąwszy Pana obmył Go, owinął w prześcieradło i złożył do własnego grobu, zwanego ogrodem
    Józefa.
    VII 25 Wtedy Żydzi: starsi i kapłani widząc, jak wielką szkodę uczynili samym sobie, poczęli bić się w
    piersi i wołać: "Biada naszym grzechom. Zbliża się bowiem sąd i koniec Jerozolimy".
    26 A ja wraz z moimi towarzyszami byliśmy pogrążeni w smutku i ukrywaliśmy się zranieni na duchu: oni
    bowiem poszukiwali nas jako złoczyńców i jako tych, którzy mieli spalić świątynię.
    27 Z powodu tego wszystkiego zaczęliśmy pościć i usiedliśmy pogrążeni w smutku i płacząc dniem i
    nocą, aż do soboty.
    VIII 28 Zgromadzili się razem uczeni w Piśmie, faryzeusze i starsi, gdy usłyszeli, że cały lud szemrze i
    bije się w piersi, mówiąc: "Patrzcie, jak bardzo On musiał być sprawiedliwy, jeśli w chwili Jego śmierci
    działy się tak wielkie cuda!".
    29 Zlękli się starsi i przyszli do Piłata, prosząc go tymi słowy:
    30 "Daj nam żołnierzy, aby strzegli Jego grobu przez trzy dni', by nie przyszli Jego uczniowie i nie ukryli
    Go: lud myślałby wtedy, że powstał z martwych, i uczyniłby nam zło".
    31 I Piłat dał im centuriona Petroniusza i żołnierzy, aby strzegli grobu. A wraz z nimi udali się do grobu
    starsi i uczeni.
    32 Centurion, żołnierze i wszyscy tam będący, przytoczywszy wielki kamień, przyłożyli go do wejścia
    grobu
    33 i przyłożyli siedem pieczęci. A rozbiwszy namiot rozpoczęli straż.
    IX 34 Wcześnie, gdy świtał dzień sobotni, przybył tłum z Jerozolimy i okolicy, aby zobaczyć
    opieczętowany grób.
    35 Ale w nocy, gdy świtał dzień Pański [niedziela], a grobu strzegły straże kolejno po dwóch, odezwał
    się wielki głos w niebie,
    36 i ujrzeli, jak otwarło się niebo i dwu mężów zstąpiło stamtąd odzianych wielkim blaskiem i zbliżyło się
    do grobu,
    37 a ów kamień, który zamykał wejście, stoczywszy się sam odsunął się na bok, grób się otworzył i
    obydwaj młodzieńcy weszli doń.
    X 38 Gdy więc owi żołnierze ujrzeli to, obudzili centuriona i starszych - oni bowiem tam byli pełniąc
    straż,
    38 i gdy opowiedzieli im to, co ujrzeli, zobaczyli znowu trzech mężów wychodzących z grobu: dwu
    podtrzymywało jednego, krzyż im towarzyszył,
    40 a głowy dwu sięgały aż do nieba, podczas gdy głowa tego, który był przez nich prowadzony,
    przewyższała niebiosa.
    41 I usłyszeli głos z nieba mówiący: "Czy zwiastowałeś tym, którzy śpią?"
    42 I dała się słyszeć odpowiedź z krzyża: "Tak”.
    XI 43 Postanowili więc razem udać się i zawiadomić o tym Piłata.
    44 Gdy tak rozważali, ujrzeli znowu, jak niebo otwarło się i jakiś człowiek zstąpił z nieba i wszedł do
    grobu.
    45 Gdy to ujrzeli ci, którzy byli z centurionem, jeszcze w nocy pospieszyli do Piłata, pozostawiając grób,
    którego byli strzegli, i opowiedzieli wszystko, co ujrzeli, a mówili w wielkim lęku: "Prawdziwie, ten
    był Synem Bożym".
    46 W odpowiedzi powiedział Piłat: "Ja jestem czysty od krwi Syna Bożego. Wyście tego chcieli".
    47 Potem przyszli do niego wszyscy, prosili go i błagali, aby nakazał centurionowi i żołnierzom, aby
    nikomu nie mówili o tym, co widzieli.
    48 "Dość nam - mówią - że popełniliśmy największy grzech wobec Boga, abyśmy mieli jeszcze wpaść w
    ręce tłumu Żydów i zostać ukamienowani".
    49 Nakazał więc Piłat centurionowi i żołnierzom, aby nic nie mówili.
    XII 50 W dniu Pańskim [w niedzielę] o świcie Maria Magdalena, uczennica Pana, która z lęku przed
    Żydami, płonącymi gniewem, nie uczyniła przy grobie Pana tego, co zwykły czynić niewiasty
    względem drogich sobie zmarłych,
    51 wziąwszy z sobą przyjaciółki udała się do grobu, gdzie został złożony.
    52 I lękały się, by ich nie ujrzeli Żydzi, i mówiły: "Jeśli w tym dniu, w którym został On ukrzyżowany, nie
    mogłyśmy płakać ani zawodzić bijąc się w piersi, to uczyńmy to przynajmniej teraz, przy Jego grobie.
    53 Któż jednak odwali nam kamień leżący przy wejściu do grobu, abyśmy mogły wejść i usiąść przy Nim
    i dokonać tego, co jest obowiązkiem uczynić.
    54 Kamień był bowiem wielki i lękamy się, by nas ktoś nie zobaczył. A jeśli nie będziemy mogły, to
    przynajmniej złożymy przy wejściu to, co przyniosłyśmy na Jego pamiątkę; będziemy płakały i biły się
    w piersi, aż dojdziemy do naszego domu".
    XIII 55 I przyszedłszy znalazły grób otwarty. I gdy podeszły, zajrzały doń i ujrzały tam jakiegoś
    młodzieńca siedzącego pośrodku grobu. Był on piękny i przyodziany w jasno błyszczącą szatę. On
    rzekł do nich:
    56 "Po co przyszłyście? Kogo szukacie? Czy może tego, który został ukrzyżowany? Zmartwychwstał i
    odszedł, a jeśli nie wierzycie, to zajrzyjcie i patrzcie na miejsce, gdzie spoczywał: nie masz Go,
    zmartwychwstał bowiem i odszedł tam, skąd został posłany".
    57 Wtedy przerażone niewiasty uciekły.
    XIV 58 Był to ostatni dzień Przaśników i liczni [ludzie] szli wracając do swych domów, bo święto się już
    skończyło.
    59 My jednak, dwunastu uczniów Pana, płakaliśmy i byliśmy w utrapieniu, i każdy z nas był pogrążony w
    smutku z powodu tego, co się było przydarzyło, i powracaliśmy do siebie.
    60 A ja, Szymon Piotr, i Andrzej, mój brat, wziąwszy sieci zstępowaliśmy ku morzu. Był z nami Lewi,
    syn Alfeusza, którego Pan [...].
    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jaczytam.opx.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Oto smutna prawda: cierpienie uszlachetnia. Design by SZABLONY.maniak.pl.