Start
Etyka psychologiczna - artykuł - Pomoc psychologiczna czy psychoterapia(1), Psychologia, Pomoc psychologiczna
Etyka Eudemejska - Arystoteles, Arystoteles
Etyka, Doradztwo, Doradztwo zawodowe
Etyka Wielka - Arystoteles, Arystoteles
Etyka resuscytacji oraz problemy konca zycia, Stomatologia, II rok, Medycyna ratunkowa, Medycyna ratunkowa
etyka w paliatywie, pielęgniarstwo, opieka paliatywna
ETYKA SLOWA - CZY ISTNIEJA GRANICE WOLNOSCI SLOWA,
Etyka.poradnictwa, poradnictwo zawodowe - rynek pracy
Etyczne zasady - test, Psychologia, Specjalizacje, Psychometria stosowana, Etyka postępowania diagnostycznego
Etyka Hobbesowskie sposoby obrony tradycyjnej teorii wojny sprawiedliwej Jeff McMahan, IPSiR, Kryminologia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aguilera.opx.pl

  • Etyka27 J Górnicka, Etyka

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    //-->ETYKA1994,NR 27Joanna GórnickaPARADOKSSŁABEJWOLIpowszechnej opiniiczłowiekosłabejwoli to ten, którydziałającświadomiei bez przymusupostępujewbrew temu, co samuważazasłuszne. Najczęściejzwrot„silna/słabawola"używanybywa wjęzykumoral-nych ocen,możemysobie jednakwyobrazićsytuacje pozamoralne, gdziebraksilnej woli oznacza zbytłatwą rezygnacjęzwcześniejwyznaczonych celów,brakwytrwałościw realizowaniuzamierzeńczyteż odstąpienieod celówdługo­falowych na rzeczkorzyści doraźnych.Jest towięcswego rodzaju psychologicz-naniemożność, obejmująca różneobszary ludzkichzachowań,jednakpo-wszechnie oceniana ujemnie jakosłabośćcharakteru. Naczłowieka słabejwoli,bezwzględuna to, w jakiej dziedzinie daje ona o sobieznać,niemożna liczyć;niedotrzymuje onzłożonych przyrzeczeń, odstępujeodwłasnych zamierzeńmoral-nych, zawodziwtrudnych sytuacjach, zreguły przedkłada przyjemnośćnadobowiązek,jest nieodpowiedzialny.Owazawodnośćmoralna i swego rodzaju strategicznaniesprawnośćw potocz-nych sytuacjachżyciowychniesą oczywiścieoceniane równieźlejak postawaczłowieka,który sumiennie i konsekwentnie wciela wżyciemoralniezłeintencje.Naogółsurowiej oceniamyzło wyrządzone rozmyślnie,czylidziałania wynikają­ce zeświadomie przyjętychprzezkogoś,a krytykowanych przez naswartości-niż zło będąceskutkiemsłabościwolidziałającego.Określenie„słabyczłowiek"nie zawiera w gruncie rzeczybezwzględnego potępienia.Oczłowiekusłabymniemożna powiedzieć, żejest moralnieślepy, ponieważzpewnościąmaonjasneodróżnieniedobra izła.Zpewnością chciałby postępowaćdobrze,askładaneprzez niego moralne obietnice - przede wszystkimwzględemsamegosiebie-sąszczere; zpewnością równieżwyrzuca sobiezło,któregostał siępowodem.Czy owe dobrechęci mogąjednakstać sięusprawiedliwieniem moralnym?Jakiesąprzyczyny moralnej n i e skute cz nośc iczłowiekaosłabejwoli? Czysłabawola to wada moralnasensu stricto-ponieważpowoduje moralnienegatywne stany rzeczy, nadto jestoznaką odstąpieniaod moralnejreguły-czyteżswego rodzajuniesprawnośćcharakterologiczna,utrudniającaczyteżWedług70uniemożliwiająca osiągnięcieJOANNA GÓRNICKAprzez podmiotdziałańzamierzonego celu? W jakiejmierzemożemy zapanowaćnadsłabościąwoli? Czymożna ją przezwyciężyć?Przedstawiona listapytańwprowadza nas w centrumrozważańnadmoralnoś­cią.Spróbujmywięcraz jeszczeokreślićmoralny fenomensłabejwoli. Mamyz nim do czynienia, kiedy akcentowane przez nasregułymoralne niestanowiąwystarczającegomotywudziałań,kiedy generowane przez systemwartościnormy niemają siłyperswazyjnej, niestanowią dośćsilnej konkurencji dladoraźnychmotywów hedonistycznych, takich jakbezczynność,perspektywabliskiejprzyjemnościczy wygoda.Rodzą się więc następnepytania: czy psychologiczny syndrom akrasji(akrasia, akrateia(gr.)- braksiły,brak opanowania, brak woli) spowodowanyjest niedośćsilnieugruntowaną wiedzą moralną(np. niepewny autorytetmoralny, niedośćjasnouświadomioneargumenty na rzeczsłuszności okreś­lonych normpostępowania)-czyteż siłąiatrakcyjnościąpokusy?Spośródprzyczyn tzw.słabejwolimożnabytakże wymienić nieznajomość własnychmożliwości; częstoczujemysięzaskoczeniciężaremdecyzjiwymagającejod naszbytdużego wysiłkuczy rezygnacjizwygód spokojnegożycia.Nie umiemysprostaćtrudom moralnego konfliktu, wybieramywięc rozwiązanie łatwiejszeczyteż zgołaunikamywikłania sięwsytuacjęmoralnego wyboru. Swojegorodzajutłem zachowańakratycznychmoże być równieżbrak tzw.życiowegoprojektu czyteżbrakwyobrażeniasensuwłasnego życia, ujętegow normatywneramy.Stądosobnicy o tzw.słabymcharakterzeczęsto skłaniają sięku celomdoraźnymi krótkowzrocznym,chętniej też kierują sięmotywami emocjonalnyminiż namysłem.Zpewnościąnie jest topełnalistamożliwychprzyczynsłabejwoli.Być może należałobydo niejdołączyćprzyczyny organiczne (chorobliwy brakenergii) czyteż częstopsychopatyczne (nadmiernapodatnośćna cudze, przypad-kowe opinie,uniemożliwiającatrwanie przywłasnych poglądach).Zapewnekażdaz wymienionych przyczyn domagasię szczegółowejanalizy.Niestety nie zawsze skromny warsztat filozofa zdolny jest temu zadaniusprostać;interesującymprzyczynkiemmogłybytuokazać się takżewynikibadańpsycho-loga, psychiatry lub informatyka.W niniejszymszkicuzajmę sięjedyniekwestią możliwościpostawieniaproblemusłabejwoli w t eo r i i moralnej. Czy problem tenmożna odnaleźćwkażdejkoncepcjimoralności,czy tylko w niektórych teoriach moralnycho szczególnej konstrukcji logicznej, w specyficzny sposóbrozważającychmoral-nepowinnościi motywypostępowania?Z punktu widzenia teoriidziałaniahipotezasłabejwoli jesthipoteząparadok-salną.Jak jestmożliwe,byktoś, będącw sytuacji wolnego wyboru alternatyw-nych drógpostępowania, świadomie decydował sięna wybór drogi gors ze j(lubpowstrzymywał sięod wyboru drogi lepszej,którą uważaza jedyniesłuszną)-niejako wbrewwłasnym,ugruntowanym przekonaniom?PARADOKSSŁABEJWOLI71Potocznedoświadczeniepsychologiczne, atakżeanalizaodzwierciedlającegoowedoświadczenie,potocznegojęzykamoralnegowskazująna to,żefenomentaki jestmożliwy.Jednak tylko niektóre filozoficzne koncepcjemoralnościtraktująsyndromsłabejwoli jako problem istotny.Należądo nich w pierwszymrzędzieteorieoperujące kategoriąmoralnej pod mi ot o wościw którychpodkreśla się rolęmotywów i woli (a nie tylkoreguł)w dokonywaniu moralnychwyborów oraz zwracasię uwagęnacharakterologiczną tożsamośćpodmiotudziałań. Sątom.in. koncepcja Arystotelesa, tomizm, teoria Milla oraz niektórewspółczesneteoriedziałania(Brandt, Mandalbaum, Davidson, Cooper, Watsoni inni). W innych koncepcjach natomiast-w których np.cnotę utożsamia sięzwiedzą moralną(Sokrates) lub gdziespontaniczność uczućmoralnych jestgwarancją słuszności każdego(awięci akratycznego) wyboru (Hume,emotywiści),problemsłabejwoli jest zdecydowanie postawiony na drugimplanie,choćnie znaczy to,żejestcałkowicie pominięty.Traktujesięgo raczejjako efektnieporozumień pojęciowych,któresprawiają, żesylogizm moralny(„Sądzę, że każdy człowiekw sytuacji C powinien x",,jestemczłowiekiemw sytuacji C, «powinienem x»") przybieraformęparadoksu,siłąrzeczynieskutecznego jako motywdziałania.Jest to wjakiejśmierze przypadekSokratesa,zwłaszczajednak przypadek Hare' a.Zacznijmy od tzw. Sokratejskiego paradoksusłabejwoli. Zasadniczywątekrozważańnadsłabą woląprzedstawia Platon wProtagorasie(351b-358d).Mamy tujasną opozycjęwiedzy (o tym, co dobre i wżyciu właściwe)i n a m ięt n ośc i„wiedza nieraz bywa wczłowieku,ale mimo to wiedzaczłowiekiemnierządzi,tylkocośinnego; raz afekt, raz rozkosz, raz ból, nierazmiłość,czasem strach; po prostu [ludzie-J.G.]uważają wiedzęza niewolnika,któregowlokązasobąwszystkie te czynniki" ( 352c). Nieco dalejzaś:„Wieluwie, co najlepsze w danym wypadku, ale niechcątegorobić, choćbymogli, tylkorobią coś całkieminnego. [... ]każdymówi,żeto pokusom rozkoszyczłowiekulega albo bólowi" (352d). Rzecz jasna kierowaniesięwżyciuafektem,rozkoszą,chwilową pokusą,bólemetc.jest,zdaniemSokratesa,rzeczą naganną,jednakprzewaga wiedzy nadnamiętnościąmatakżeuzasadnieniepraktyczne.Człowiekkierujący się wiedząwie 1e piej co jestsłusznedla jego natury moralnej, co jestw jegożyciu słuszneipożyteczne. Ponieważjednakrzeczywiścieulegamychwilowymnamiętnościom, należy zbadać,czymsąw istocie owe pokusyrozkoszy-iskądbierzesięichsiła.Sokrates przeczy, jakobywynikałyonezjakośrozumianejułomnościnatury ludzkiej czy z defektów charakteru;przecieżnie jestmożliwe,byktoś świadomie szkodziłswojej naturzepostępującinaczejniżwskazuje mu jego wiedza („Nawet nieleżyw naturzeczłowieka, żebychciałiśćw kierunku, któryuważazazły,zamiast w dobrym", 358d). Pozostajewięc,zwyczajemSokratejskim,zbadać,co ludzie wrzeczywistości mająn amyśI imówiąco pokusie, bólu czyprzyjemności.W rozmowie z ProtagorasemSokratesstopniowodochodzi do przekonania,żeuleganie pokusom, to nic72JOANNA GÓRNICKAprzewidywaniazłychskutków, jakieniosązesobądoraźne przyjemności.Uleganie afektom, towięcpozór wiedzy, wiedza powierz-chowna,błędnemniemanie o tym, conaprawdędobre.Całyten wywód Sokratejski opierasięw gruncie rzeczy nautożsamieniudobraiprzyjemnościczyteżraczej nautożsamieniu złaiprzykrości(bólu) (por. 356b).Przecieżtylkoczłowiek ślepyilekkomyślnypodwpływemafektu wybierzeprzyjemność doraźnąikrótkotrwałąnieprzewidującjej przykrych skutków-zamiast zrozwagą dążyćdodługofalowego szczęścia,takiego jak zdrowie,ocaleniepaństwa,bogactwo (354b).„Ponieważ więcto, co przyjemne i to, codobre jest tym samym,ni~t[... ] niebędzie robił źle, mogąc zrobićto, co lepsze.Ulegaćpokusom i nie mócopanowaćsiebie, to nic innego jakgłupota,apanowaćnadsobąto [... ]mądrość"(538c).Mamy otoSokratejską koncepcję słabejwoli jak nadłoni.Nieistnieją żadnesłabościcharakteru, nie mażadnejrzekomej opozycji wiedzy moralnej i pokusy-jest tylko lepsza i gorsza wiedza o tym, co dobre. Inaczejmówiąc,potrafimylepiej lub gorzejprzewidywaćskutki naszychdziałań. Ktoś,ktoprzedkładaprzyjemność doraźną,owątpliwychrezultatach (np. dlazdrowialub dlapaństwa)nadprzyjemność długotrwałą-wykazuje niedostatek prawdziwejwiedzy moralnej.Utożsamiającw ten sposób dobro iprzyjemnośćUakkolwiekrozumianą, chociażbyjakorealizacjętego, copożądaneSokrates praktyczniewyeliminowałze swej koncepcji problemsłabejwoli. To, co symptomatyczne dlafenomenusłabejwoli -zejściezesłusznejdrogi moralnej podwpływemchwilowej pokusy-w teorii Sokratejskiej przedstawione jest jako uleganiemniejszemu dobru, jednak porównywalnemu, co do charakterudoznań,z dobremwłaściwym, możliwymtylkodziękiprawdziwej wiedzy.Wartododać, żewpodobnym duchurozwijająswepoglądymoralnewspółcześni utylitaryści(np.R.Brandt),także dzieląchedonistyczne dobra nalepsze i gorsze (krótko idługofalowe,pierwotne i wtórne,ważniejszei mniejważneetc.)iumieszczająjena wspólnej drabinie aksjologicznej. Tyletylko,żeniesama wiedza, jakchciałfilozofateński,lecztakżew o 1a bierze, ich zdaniemudziałw dochodzeniu do owych lepszych dóbr.Skądinądwartozauważyć,żeSokrates niedość wyraźnie odróżnia wiedzę techniczno-hipotetyczną, zupełniewystarczającądozrealizowaniadobra (w rozumieniu Sokratejskim, jakopomyślności, szczęścia, pożytku)od wiedzy normatywnejsensu stricto.Czyminnym jest bowiemwiedzieć,jak pewne stany rzeczy (zdrowie, pogoda ducha,pomyślność państwa,bogactwo)osiągnąć,czym innymzaśjest ocen ićje jakowartościowei godne realizacji. Amożejednak Sokratesowi chodzi o to,żewiedza pozorna,skażona krótkowzroczną perspektywąbólu czy rozkoszy, niedajemożliwości odróżnieniarzeczy lepszych i gorszych- i powoduje,żew istocieniedośćjasno widzimy w artośćceludziałań?(„Prawda,żewaszemu wzrokowijedna i ta samawielkośćz bliska wydajesię większa,a z daleka mniejsza?", 356c).Oba komentarzewydają sięuzasadnione.innego jaknieumiejętnośćPARADOKSSŁABEJWOLI73Paradokssłabejwoli Sokratesrozwiązał doszukując się błęduw potocznymrozumieniu dwóch zasadniczychpojęć:pokusy i wiedzy.Ponieważnie jestmożliwe,bywiedząc,co lepsze,wybraćgorsze,więczapewneczęstopo protu niedośćdobrze wiemy, co w istocie dla nas lepsze; mniemanie bierzemy zarzeczywistą wiedzę.Tym samym Sokrateswskazałnaempiryczną niemożliwośćzjawiskasłabejwoli.Trudno natomiast o lepszy i bardziejszczegółowyopis tego psychologicznegofenomenuniżten, który znajdujemy w VIIksiędzeEtyki NikomachejskiejArystotelesa. Dla Arystotelesa jest to centralny problem filozofii moralnej.Niemniejważne niżto, czym jest dobro, jest to, w jaki sposóbczłowiekstajesiędobry, ile kosztuje go towysiłkuiprzezwyciężeń. Ważnejesttakżeto, co wiemyna tematwartości,jednakpojęciecnoty zyskuje tu pozaepistemologiczny, innyniżu Sokratesa,sens.Cnota nie jesttożsamazwiedzą,nie wystarczy bowiemwiedzieć,czym jest dobro, bystać się człowiekiemdobrym. Po to, byurzeczywistnićdobry cel,trzebamiećdobry cha rakter moralny, tozaśjestdziełemaktywnej woli i moralnychćwiczeń.Wszczegółachrozumowanie towygląda następująco.W trzystopniowympodziale psychologicznej natury ludzkiej-uczucia (gniew,namiętność, litośćetc.),zdolnoścido ichprzeżywaniai dyspozycje charakteru-tylko ta ostatniainstancjamożew istociestać się częściąnaszej natury moralnej.Tylkodziękiodpowiednioukształtowanymmoralnie dyspozycjom potrafimyzapanowaćnadnamiętnościamiinadaćimwłaściwykierunek. Towłaśnienaprzekształcaniudyspozycji wtrwały,dobry nawyk polega wychowanie moralne;właśniedyspozycje oceniamy jako dobre lubzłe;one wreszciestanowią istotęw o 1i.Arystotelespoświęca dużomiejscasłabejwoli, czyli n ie op a n o w a n i u(akrasia). Ponikczemnościi bestialstwu jest to trzeciapoważnawada moralna.Polega ona, ogólniebiorąc,nanieumiejętnościzapanowania nad zbytgwałtow­nym uczuciem lub naodstąpieniuodpowziętegoponamyślemoralnegozamiaru. Znanesąarystotelesowskieokreśleniaakrasii:„...bojeśli sięposiada[wiedzę-J.G.],a nie robi z niejużytku,to [... ]poniekąd się jąposiada i nieposiada, jak tosiędzieje np. u ludziśpiących,szalonych lub pijanych.Owóżpodobnie masięrzecz zludźmiopanowanymi przeznamiętność. [...]Słowaludzinieopanowanych niewięcej znaczą niżto, comówiąaktorzy na scenie"(EN1147a, 10--25). Wartoprzypomnieć także różnicę między człowiekiemnieopano-wanym i nieumiarkowanym.Obaj zapewnezachowują sięrównie nagannienadmierniefolgując namiętnościom;jednak nieumiarkowanyczłowiekpo-stępujetak zgodnie ze swymiświadomie podjętymi (choćnagannymi) przekona-niami, podczas gdyczłowieknieopanowany ulega motywomdoraźnym,sprzecz-nym zwłasnymi poglądamina temat dobra.Szukającprzyczyn akrasii Arystotelesczęstowraca do Sokratejskiego pytania:co to znaczy,żeposiadamwiedzę rooralną?Czy nie jest to tylko mniema n ie?(„ ...nieRtórzyżywiącpewne mniemanie nie majawątpliwości,leczsądzą,że [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jaczytam.opx.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Oto smutna prawda: cierpienie uszlachetnia. Design by SZABLONY.maniak.pl.