Start Erikson Steven - Malazańska Księga Poległych 10 - Okaleczony Bóg 2 - Kolanse, Erikson Steven Malazańska księga poleglych Erikson Steven - Malazańska Księga Poległych Tom 9.2 - Pył Snów. Pustkowia, KSIĄŻKI(,,audio,mobi,rtf,djvu), Nowy folder, Erikson Steven - Malazańska Księga Poległych Tom1 -10[JoannaC] Ewa Nowak - Krzywe 10, ❹►EBOKI ™ ▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬, Nowak Ewa Evangeline Anderson - Seks z nieznajomymi, !!! 2. Do czytania, Evangeline Anderson Ernest Bryll - Dramaty I Wiersze(1), Wszystko, poprostu wszystko Europe - Final Countdown, Ultrastar txt Evans, Angielskie [EN](4)(2) Eumelos, Opracowania, notatki EuropeanFolk, Nuty-Gitara Etimologia dos nomes dos paĂses, Nauka języków, język hiszpański, portugalski, włoski |
Estrada i Studio 10 2008, Do czytania, Estrada i Studio, 2008[ Pobierz całość w formacie PDF ]2 PŁYTY GRATIS CD+DVD GUY SIGSWORTH i NAJNOWSZA PŁYTA ALANIS MORISSETTE | ABLETON LIVE NA SCENIE Magazyn muzyków i realizatorów Nr 10/2008 (145) cena 14,70 zł (w tym 0% VAT) Piotr Łukaszewski Mikrofony USB MPC5000 Najnowsza stacja robocza AKAI HIT RYNKO W Y! Wygodne w użyciu, praktyczne i relatywnie niedrogie . Można je włączyć do komputera i od razu nagrywać Focusrite ISA One Najwyższa jakość za rozsądne pieniądze W Y W I A D Vance Powell Szef topowego studia Blackbird w Nashville Krótkie spięcie Bezpłatny sampler Vember Audio Shortcircuit T E S T Y Martech MSS - 01 | Native Instruments Kore 2 Purple Audio Inc . MC77 | sE Electronics 4400a Lexicon PCM96 | Moog Little Phatty Stage Edition II AMC iLive | ART USB Dual Pre | Icon Utrack | Korg Pa500 Sony Creative Software ACID Pro 6 | PSP Audioware Xenon INDEX 345369 * ISSN 1427-0404 Nakład 12.000 egz. z wyjściem PR EAMP M ARZEŃ WSTĘP Polskie zespoły śpiewają po polsku ział Przyślij Nam Swoje Demo to najdłużej istniejąca w Rzeczypospolitej Polskiej instytucja, do której młodzi wykonawcy mogą przysyłać swoje nagrania, a najciekawsze prace zostają opubli- kowane na płycie wydanej w kilkunastu tysiącach egzemplarzy miesięcznie. Płyty te, a mam tu na myśli krążki towarzyszące miesięcznikowi Estrada i Studio, trafiają razem z magazynem wszędzie tam, gdzie można sprzedać swoją muzykę albo chociaż znaleźć kogoś, kto pomoże w dalszej karierze. Dodam tylko, że w obecnych realiach polskiego przemysłu płytowego sprzedaż wydaw- nictwa fonograficznego w kilkunastu tysiącach sztuk można już poczytywać za sukces. Zatem każdy z kilkuset wykonawców, których utwory w ciągu ostatnich dwunastu lat pojawiły się na naszych krążkach, może śmiało i z podniesionym czołem mówić o tym, że jego nagranie rozeszło się w nakładzie nierzadko większym niż nagrania artystów z czołowych miejsc list przebojów. Fakt ten cieszy nas ogromnie, gdyż dzięki temu mamy poczucie, że nasza praca, zwią- zana z rozwojem działu Przyślij Nam Swoje Demo , ma głęboki sens, pozwalając szerzej zaistnieć wielu anonimowym muzykom. Podobne działy, w tej czy innej formie, funkcjo- nują też w pismach zachodnich. Spędziłem niedawno kilka dni słuchając nagrań demo, które tam się pojawiają. Bardzo mnie ciekawiło, czy na tym poziomie wykonawczym, czyli jeszcze przed transformacją w profesjonalistę, istnieją jakieś różnice między wyko- nawcami Stamtąd a wykonawcami Stąd. Po tych kilku dniach przesłuchań potrzebowałem trochę czasu i ciszy, by dojść do siebie. Okazuje się bowiem, że rynek amatorski w Europie Zachodniej i USA jest... kom- pletnie amatorski. To naprawdę nie jest tak, że już nastolatki w UK czy Ameryce grają profesjonalnie, a ich profesjonalizm bije na głowę naszych profesjonalistów. To wciąż są amatorzy, którzy fałszują, grają nierówno i kopiują na zabój wszystko, co usłyszeli z iPoda. Łącznie z całymi linijkami tekstów. Jedyne, czego anglosaskim demowiczom zarzucić nie można, to świetny akcent. Dzięki temu akcento- wi ich piosenki brzmią bardziej profesjonalnie niż piosenki rodzimych wykonawców, którzy silą się na śpiewanie po angielsku. Nawet gdy bębniarz sypie kartofle, gitarzysta gra w tonacji niższej niż trzeba, a basista szarpie struny, jakby próbował podnieść gorącą pokrywkę garnka, to gdy tylko wokalista zacznie śpiewać, wszystko zaczyna brzmieć jakoś inaczej, bardziej zawodowo. Także wtedy, gdy fał- szuje na potęgę. Długo się zastanawiałem nad tym fenomenem i wyszło mi, że przynajmniej jedna rzecz w utworze musi być autentyczna. W przypadku amatorów znad Tamizy i z drugiej strony Atlantyku, ta auten- tyczność to świetne brzmienie angielskich słów – naturalne i nie wymuszone. W końcu to ich język. W zdecydowanej większości przypadków polski wykonawca, choćby nie wiem jak dobrze śpiewał po angielsku, nigdy nie zabrzmi tak jak wokalista Stamtąd. Podobnie jak mało który obcokrajowiec jest w stanie mówić po polsku tak, byśmy w jego mowie nie wyczuli obcego akcentu. Wielu polskich wykonawców tłumaczy fakt, że śpiewają po angielsku, tym że śpiewa im się zdecy- dowanie łatwiej. Zgoda, język angielski bazuje na krótszych słowach, które lepiej brzmią w rytmicz- nych piosenkach. Ponadto, powszechnie uważa się, że śpiewanie po angielsku pozwala dotrzeć do szerszego grona słuchaczy, zwłaszcza w dobie Internetu. Owszem, można wskazać przykłady takich zespołów jak Vader czy Behemoth, ale w przypadku wokalu akcent nie odgrywa tam większej roli... Nie jestem przeciwnikiem śpiewania po angielsku. Są gatunki muzyczne, gdzie polski brzmi tak sobie i nie ma co na siłę grać patrioty. Ale wrócę jednak do myśli przytoczonej wyżej – przynajmniej jedna rzecz w utworze musi być autentyczna. Nawet słaby numer potrafi się wybronić intrygującym i oryginalnym tekstem, a utwór z banalnymi słowami może stać się przebojem z uwagi na świetną melodię. Jeśli jednak wszystko jest beznadziejne, a wokalista śpiewa używając angielskiego, który bardziej przypomina suahili, to już kompletna tragedia. Tomasz Wróblewski redaktor naczelny Luźne myśli Wyrażone przeze mnie w EiS 8/2008 podejrzenia, że zniekształcenia we współczesnych produkcjach muzycznych nie ograniczą się tylko do zniekształceń we wzmacniaczach gita- rowych, znalazły potwier- dzenie w kolejnej mega- produkcji. Na najnowszej płycie zespołu Metallica ewidentnie słychać, że producentom nie wystarcza już dobijanie głośności do jej fizycznych poziomów maksymalnych. Zaczyna się produkować dźwięk ewidentnie podbarwiony zniekształceniami, czego najlepszym przykładem jest właśnie Death Magnetic Metalliki. Coraz bardziej zbliżamy się do momentu, kiedy albumy muzyczne będą się składać z utworów zawierających odpowiednio ukształtowany szum różowy. A wkrótce pojawią się ekstremiści, którzy będą produkować utwory bazu- jące na szumie białym... E i S PS. A wszyscy, którzy uważają, że język polski źle brzmi w muzyce, niech klikną sobie na ten link: . Miłego słuchania. Estrada i Studio • październik 2008 3 D W NUMERZE TECHNOLOGIA 100 Ableton Live na scenie (1) Artykuł ten powstał, by dać takie narzędzia oraz pokierować poszczególnymi etapami przygoto- wania projektu w taki sposób, aby stworzyć set, który na żywo pokaże Wasz materiał z jak naj- lepszej strony 126 Mikrofony z wyjściem USB Artykuł przedstawiający dostępne na rynku modele mikrofonów z portem USB, o różnej funkcjonalności i parametrach ROZMOWY 94 GuySigsworth Ten mieszkający w Polsce brytyjski produ- cent, aranżer, kompozytor i instrumentalista skomponował i wyprodukował wszystkie utwory do płyty Alanis Morissette Flavors of Entanglement 104 Krótkie spięcie Vember Audio Shortcircuit W artykule przedstawiamy doskonały szwedzki produkt, w dodatku zupełnie darmowy: Shortcircuit – wirtualny sampler VST działający w środowisku Windows 108 Warsztaty Magix Samplitude W tym odcinku warsztatów, ostatnim już w naszym cyklu, przedstawiamy kilka przydat- nych z praktycznego punktu widzenia technik, które usprawnią i uproszczą naszą pracę z pro- jektem 112 Vance Powell Vance jest szefem studia Blackbird w Nashville, w którym nagrywali m.in. Sheryl Crow, Red Hot Chili Peppers, Jewel, Willie Nelson, Merle Haggard, Bon Jovi, Beck, The White Stripes, The Raconteurs, Neil Young i Mariah Carey TEMATY Z OKŁADKI: Focusrite ISA One...................................................32 Akai MPC5000.......................................................42 Krótkie spięcie – Shortcircuit................................104 Vance Powell .......................................................112 Mikrofony z wyjściem USB...................................126 116 Warsztaty Digidesign Pro Tools Za co lubimy Pro Tools? Przedstawiamy te funkcje, które szczególnie wyróżniają Pro Tools na tle innych programów typu Digital Audio Workstation 120 Piotr Łukaszewski Gitarzysta, producent, aranżer i kompozytor. Znany jest głównie z występów w takich zespo- łach jak TSA Evolution, IRA, KarmaComa, Ska- walker i Ptaky. Właściciel Red Studio Pro 94 104 122 fot. www.arbiter.co.uk 112 120 4 Estrada i Studio • październik 2008 [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Oto smutna prawda: cierpienie uszlachetnia. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||