![]() |
|||||
![]() |
|||||
![]() |
|||||
Start Eugeniusz Obarski-Kierkegaard , e-book, Filozofia, Obarski Eugeniusz Etyka w biznesie - podsumowanie, Filozofia i Etyka Etienne Balibar- Co zostało ze szkoły Althussera - wywiad z Balibarem, Filozofia Etienne Balibar- Co zostało ze „szkoły Althussera” - wywiad z Étienne Balibarem, filozofia Ewolucja epistemologii w XX wieku, Filozofia, Prof. dr hab. Stanisław Judycki Etienne Trocme - Pierwsze kroki chrześcijaństwa, Religia, filozofia i pokrewne Estetyka filozoficzna Żelazny Mirosław PEŁNA WERSJA, E-booki(1) Erich Fromm - O Sztuce Milosci, Polonistyka, Filozofia esej filozoficzny k2, Ezoteryka, Wing Makers esej filozoficzny k1, Ezoteryka, Wing Makers |
Eudajmonizm, filozofia, PEF opracowania tematów[ Pobierz całość w formacie PDF ]PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu • Eudajmonizmwetycestaro»ytneji±redniowiecznej • Eudajmonizmwetycenowo»ytnejiwspółczesnej EUDAJMONIZM (gr.e Ž daimon • a[eudaimonía]—prawdziwe,pełneszcz¦±cie, pomy±lno±¢,dobrobyt,zamo»no±¢,bogactwo)—teoriaeudajmonii(szcz¦±cia); pogl¡detyczny,wgktóregoszcz¦±ciejestostatecznymceleminajwy»szym dobremczłowieka;stanowiskoetyczne,wgktóregoczynjestmoralniepowinny zewzgl¦dunaosi¡gni¦cieszcz¦±ciaprzezdziałaj¡cypodmiot. Zagadnieniee.zwi¡zanejestzfilozoficzn¡refleksj¡nadmoralno±ci¡(ety- k¡).Przedmiotemetykiwstaro»ytno±cii±redniowieczujestludzkiepost¦powa- nie(praxis),któreprowadziczłowiekadoosi¡gni¦ciaostatecznegocelu(najwy»- szegodobra),którymjestszcz¦±cieobiektywne.Takrozumianaetykaokre±lana jestmianemfilozofiipraktycznej;maonanaceluwyja±nieniemoralno±ci(ludz- kiejpraxis)ipokazaniedrogidoosi¡gni¦ciaszcz¦±cia(najwy»szegodobra). Przedmiotemetykinowo»ytnejiwspółczesnejjestzasadniczodziedzina powinno±cimoralnejludzkiegodziałaniaiaksjologicznywymiarczynu,dlatego etykategorodzajujestprzedewszystkimnauk¡normatywn¡,maj¡c¡nacelu okre±lenienormymoralno±ci. Eudajmonizmwetycestaro»ytneji±redniowiecznej. Wstaro»ytneji±re- dniowiecznejetycedobrojakocelludzkiegopost¦powaniawysuwasi¦naplan pierwszy.Dobrojesttymczynnikiem,którywyzwalawszelkied¡»enia(ap- petitus),atymsamymstanowi,jakocel,istotnyelementstrukturyludzkiego czynu.Dobronajwy»sze,którymjestszcz¦±cie,stanowiostatecznyceldziała- j¡cegopodmiotuinadajenajgł¦bszysensludzkiejmoralno±ci.Ztegowzgl¦du etyka,wyja±niaj¡cmoralno±¢,analizujenajpierwdobrojakocelludzkiegopost¦- powania,którymostateczniejestszcz¦±cie.Ztejracjitak¡etyk¦cz¦stonazywa si¦eudajmonistyczn¡.E.jawisi¦tujakoteoriaszcz¦±cia,którastanowielement całejteoriimoralno±ci(etyki),takjakszcz¦±ciestanowielementcałejludzkiej rzeczywisto±ci,jak¡jestmoralno±¢.Zewzgl¦dunaró»nerozumienieszcz¦±cia, istniej¡odmiennepostacie.Rozumienieszcz¦±ciaijegoroliwstrukturzemo- ralno±ciuzale»nionejestodrozumieniapodmiotumoralno±ci(człowieka)iod przyj¦tychzało»e«filozoficznych. Demokrytpojmowałszcz¦±ciejakozadowoleniez»ycia,osi¡ganeprzez rozumnyumiar,którywprowadzadoduszyharmoni¦ispokój( ˆ tarax • a [ataraksía]),niezale»nieodwarunkówzewn¦trznychorazodwewn¦trznych predyspozycjiczłowieka(e.ataraktyczny). DlaSokratesaistot¡człowiekajestdusza,któr¡stanowirozumnyi±wia- domysiebiepodmiot,dlategocelem»yciaczłowiekajestdoskonaleniewłasnej duszypoprzezcnot¦( ˆ ret ’ [areté]).Poniewa»istot¡duszyjestrozum,st¡djej doskonaleniejestto»samezdoskonaleniemrozumuprzezpoznanieiwiedz¦. Cnot¡dlaSokratesajestwiedzaotymcodobre;złonatomiastjestignoran- cj¡.Dlategoczłowiek,któryposiadacnot¦,panujenadswoiminami¦tno±ciami ipotrzebamiciałaorazjestniezale»nyodzewn¦trznychuwarunkowa«.Takiemu człowiekowiniemo»ezaszkodzi¢czyje±moralniezłedziałanielubjakie±nie- szcz¦±cie.ródłemszcz¦±cianies¡anidobrazewn¦trzne,anipomy±lnylos,ani przyjemno±ciciała,leczdobreczyny.Szcz¦±ciejestkonsekwencj¡cnoty,awi¦c eudajmonizm 1 PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu zale»yodwewn¦trznegoukształtowaniaduszyprzezrozum.Szcz¦±cieniejest zale»neodbogów,gdy»bogowieopiekuj¡si¦człowiekiemzewzgl¦dunato, »ejestdobry,atojestdziełemcnoty.Szcz¦±ciewyst¦pujewi¦ctylkowduszy człowiekajakonast¦pstwojejudoskonaleniaprzezcnot¦(e.aretyczny). Arystyp,ucze«Sokratesa,odbiegłodnaukimistrzawstron¦relatywizmu ifenomenalizmusofistów.Uwa»ał,»epoznawalnes¡tylkonaszedoznania,anie przedmioty,którejewywołuj¡.Wra»eniazmysłowenieodsłaniaj¡przedmiotu, st¡d,jakosubiektywne,niemog¡by¢przekazaneinnympoprzezintersubiek- tywnydyskurs.Komunikacj¦umo»liwiajednaksystemnazwumownych,dzi¦ki którymkto±mo»eobiektywniewyrazi¢swojedoznanie,aleniemo»egopo- równa¢zdoznaniemkogo±innego.St¡ddlaArystypaijegokontynuatorów celemnajwy»szymczłowiekajestdoznawaniekonkretnejprzyjemno±ci( ‚ don ’ [hedoné])zmysłowej,szcz¦±ciemnatomiastjestsumapojedynczychprzyjemno- ±ci,doznanychzarównowprzeszło±ci,jakiwtera¹niejszo±ciiprzyszło±ci.Cnota poleganakorzystaniuzprzyjemno±citak,bynieda¢si¦przeznieopanowa¢ (e.hedonistyczny). DlaAntystenesaiszkołycynickiejszcz¦±ciemawarunekkoniecznyiza- razemwystarczaj¡cywcnocie,którapoleganasamowystarczalno±ciinieza- le»no±ci(a Ž t � rkeia[autárkeia])człowiekaoddóbriuwarunkowa«zewn¦trz- nychorazodwszelkiejprzyjemno±ci.Zewzgl¦dunat¦niezale»no±¢,stanowi¡c¡ wewn¦trzn¡wolno±¢człowieka,Antysteneszazł¡uwa»ałka»d¡przyjemno±¢, gdy»onaznaturyuzale»niaczłowiekaodsiebie.Wzwi¡zkuztymcnota,awi¦c szcz¦±cie,przejawiasi¦wci¡głymtrudziezachowaniawewn¦trznejniezale»no- ±ci(e.autarkiczny). WgPlatonadusza,którajestto»samazczłowiekiem,zostałauwi¦ziona wciele.Wzwi¡zkuztymsens»yciaczłowieka,azatemidrogadoszcz¦±cia, poleganauwalnianiusi¦odwi¦zówciałapoprzezcnot¦inapowrocie,dzi¦ki filozofii,doprawdziwejrzeczywisto±ci,któr¡jest±wiatidei,gdzieszcz¦±ciem człowiekajestkontemplacjaideiDobra.Jesttomo»liwe,gdy»duszajest nie±miertelna.Wskazujenatostałaikoniecznanaturaintelektualnegopoznania, któraniemo»emie¢swejgenezywmaterialnejizmiennejrzeczywisto±ci, sposobowipoznaniamusibowiemodpowiada¢jegoprzedmiot.Zatem,skoro poznanieintelektualnejestogólne,stałeiniematerialne,tojegoprzedmiot mat¦sam¡natur¦;musiwi¦cistnie¢±wiatprzedmiotówogólnych,stałych iniematerialnych,czyli±wiatidei.Abywyja±ni¢genez¦poj¦¢,którezawiera wsobieduszaobytachidealnych,Platonprzyj¡łpreegzystencj¦duszy,która przedupadkiemwmateri¦znajdowałasi¦wprawdziwejrzeczywisto±ci, kontempluj¡cidee.Dusza,b¦d¡cniematerialnainie±miertelna,macharakter boski,a±wiatideistanowidlaniejnaturalnyiwła±ciwykontekst»ycia.St¡d dramatemdlaczłowiekajestjegoupadekwmateri¦.Upadektenspowodował wnimzapomnienieprawdziwejrzeczywisto±ci.Poniewa»±wiatmaterialny stanowiodbicie±wiataidei,maj¡cwnimswoj¡przyczyn¦,todusza,poznaj¡c rzeczymaterialne,przypominasobieoprawdziwejrzeczywisto±ci,októrej wiedz¦mawsobie.Wzwi¡zkuztymgłównymcelem»yciaczłowieka(duszy) jestdziełowychowania,którepoleganawyzwoleniusi¦duszyzpo»¡da« ciałaizwróceniukuprawdziwejrzeczywisto±ci.Temucelowimasłu»y¢ organizacja»yciawpa«stwie.Poniewa»kontaktduszyze±wiatemideidokonuje si¦przezkontemplacj¦,st¡dfilozofiaodgrywanajwa»niejsz¡rol¦w»yciu eudajmonizm 2 PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu człowieka.Dzi¦kifilozofiiduszanabywacnot¦m¡dro±ci;cnotatapozwala duszy,pouwolnieniusi¦zciała,unikn¡¢kolejnejinkarnacjiidost¡pi¢szcz¦±cia wkontemplacjiideiDobra(e.agatyczny). Szcz¦±ciejestnajwy»szymdobremtak»ewkoncepcjiArystotelesa.Do szcz¦±ciaczłowiekd¡»yjakoczłowiek,czylijakobytrozumny.Człowiekjest człowiekiemdzi¦kiduszyrozumnej,którajestform¡substancjaln¡człowieka. Wzwi¡zkuztymczłowiekjestjedno±ci¡duchowo-cielesn¡.Poniewa»duszajest doskonalszaodciała,b¦d¡cjegozasad¡»ycia,todobradoskonal¡cedusz¦s¡ wi¦kszeicenniejszeoddóbrcielesnychizewn¦trznych.Chocia»dobracielesne izewn¦trznenies¡dobraminajwy»szymi,tozewzgl¦dunapsychofizyczn¡ natur¦człowiekas¡mupotrzebne,zgodniezrozumn¡miar¡,doszcz¦±liwego »ycia.WgArystotelesaduszaludzkajest±miertelna,gdy»dojejnaturynale»y bycieform¡ciałamaj¡cego»yciewmo»no±ci.Wzwi¡zkuztym,dobremnaj- wy»szymczłowiekaniemo»eby¢jaka±rzeczywisto±¢transcendentna,jaknp. ideaDobrauPlatona,poniewa»duszaludzka,b¦d¡c±miertelna,niejestwsta- niejejosi¡gn¡¢.Dobremnajwy»szymczłowieka,awi¦cijegoszcz¦±ciem,mo»e by¢tylkoto,cogodoskonaliwaspekcietego,cojestwnimnajdoskonalsze. Poniewa»wduszy,b¦d¡cejform¡ciała,najdoskonalsz¡władz¡jestrozum,to dzi¦kijegoaktomczłowiekmo»eosi¡gn¡¢najwy»szedobro.Całym»yciemmo- ralnym,nastawionymnadobro,kierujerozumprzezwyznaczanieodpowied- niejmiarydlaró»nychrodzajówczynno±ci,takbyunikn¡¢postawskrajnych, aosi¡gn¡¢stosownydlapodmiotu±rodek,którymjestcnota.Zewzgl¦duna ró»nerodzajeczynno±ciArystoteleswyró»niaró»nerodzajecnót,wka»dejjed- nakistotnymczynnikiemjestrozumnamiara.Post¦powaniezgodnezrozumem najbardziejdoskonaliiuszlachetniaczłowieka,rozumbowiemjestczym±bo- skimwczłowieku.Duszajest±miertelna,jednaknie±miertelnyjestrozum(no§c [nous]),zewzgl¦dunacałkowiteoddzielenieodmaterii.Arystoteles,posługu- j¡csi¦esencjaln¡koncepcj¡bytu,niemógłjednakdoko«cawyja±ni¢genezy intelektuwduszyijegorolipo±mierciczłowieka.Wzwi¡zkuztymszcz¦±cie człowiekmo»eosi¡gn¡¢jedyniewtym»yciu.Skoroczym±najdoskonalszym wczłowiekujestrozum,tonajdoskonalszyaktrozumujestnajwy»szymdo- bremczłowieka,awi¦cjegoszcz¦±ciem.Tymaktemjestteoretycznakontem- placjaprawdy;przedmiotemkontemplacji,daj¡cejszcz¦±cie,jestBóg,któryjest czystymaktem.Poniewa»natur¡arystotelesowskiegoBogajestto,i»jeston my±l¡my±l¡c¡samegosiebie,toszcz¦±cieBogapoleganakontemplacjiprawdy osobie.Wzwi¡zkuztymczłowiek,poprzez»yciekontemplacyjneupodabnia si¦doBoga.Takwi¦caktteoretycznejkontemplacjirozumu,b¦d¡cyfilozoficz- n¡m¡dro±ci¡,jestdoskonałymszcz¦±ciemczłowieka.„Azatem—piszeArysto- teles—jakikolwiekwybóriposiadaniedóbrnaturalnych—czycielesnych,czy materialnych,czyprzyjaciół,czyinnychdóbr—wywołaprzedewszystkimkon- templacj¦Boga,tenwybórjestnajlepszy,akryteriumnajpi¦kniejsze.Natomiast jakikolwiek(wybóriposiadanie)albozpowodubraku,albozpowodunadmia- ru,powstrzymujeodsłu»eniaBoguijegokontemplacji,tenjestzły”( Et.eud. , 1249b).Skorokontemplacjajestniczyminnym,jakuprawianiemfilozofii,to człowiekchc¡cosi¡gn¡¢szcz¦±ciemusista¢si¦filozofem(e.kontemplatyczny). Zgodniezatomistyczn¡teori¡±wiata,materialistyczniepojmowałczłowie- kaEpikur.Zarównociało,jakidusza,stanowi¡wi¡zk¦atomów,przyczym materiaduszyró»nisi¦jako±ciowoodmateriiciała.Duszajest±miertelna, eudajmonizm 3 PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu wzwi¡zkuztymnajwi¦kszymdobremdlaczłowieka,czylijegoszcz¦±ciem, jestprzyjemne»ycie.Nieoka»d¡przyjemno±¢wartojednakzabiega¢.Epikur rozró»niaprzyjemno±¢katastematyczn¡(statyczn¡),którapolegananieobecno- ±cibóluiniepokojuduszy,orazprzyjemno±¢zwi¡zan¡zokre±lonymrodzajem ruchu;tapierwszajestprzyjemno±ci¡najwy»sz¡,gdy»wbrakubóluczynie- pokojuduszy,przyjemno±¢jestpełnaidoskonała.Cierpieniaduszys¡wi¦ksze odcierpieniaciała,gdy»mog¡dotyczy¢tego,coprzeszłe,tera¹niejszeiprzy- szłe,acierpieniaciałatylkotego,coaktualnieobecne;przyjemno±ciduszy,które płyn¡zbrakujejcierpie«,s¡wi¦kszeicenniejszeodprzyjemno±ciciałapozba- wionegobólu.Tegorodzajuprzyjemno±cis¡naturalneikonieczne,aichosi¡- gni¦ciedajeczłowiekowiszcz¦±cie,natomiastprzyjemno±¢zwi¡zanazruchem niesiezesob¡wzburzenieielementnienasycenia.Tegorodzajuprzyjemno±¢ jestalbonaturalna,aleniekonieczna,albonienaturalnainiekonieczna.Wsto- sunkudonichEpikurzalecaroztropn¡ascez¦,którapoleganawła±ciwejocenie ichu»yteczno±ci.Cnotaroztropno±cijestistotnym±rodkiemdotego,byprowa- dzi¢»ycieprzyjemne,awi¦cszcz¦±liwe,którejestpozbawioneniepokojuduszy (e.hedonistyczny). Dlastoikównajwy»szymdobrem,czyliszcz¦±ciem,jestcnota,którawpełni aktualizujerozumczłowieka.Rozumstanowioludzkiejnaturze,b¦d¡czarazem cz¦±ci¡boskiegoLogosu,któryprzenikacaływszech±wiat.Stoicygłosilipan- teizmmaterialistyczny,gdy»tworzywemkosmosujestjedyniemateria,maj¡ca charakterbierny,aczynnikiemj¡organizuj¡cymjestboskiLogos,któryzmate- ri¡jestnierozdzielniezwi¡zany.Poniewa»naturajestdoskonałairozumnaoraz wyst¦pujewniejcelowo±¢iharmonia,to»ycieczłowiekazgodnezrozumem jestzgodnezboskimLogosem,przejawiaj¡cymsi¦wcałejnaturze.Wzwi¡z- kuztymdlastoikówideałemczłowiekajestm¦drzec,którydzi¦kicnociejest wolnyodwszelkichnami¦tno±ciiurzeczywistniadoskonało±¢swegorozumu (e.aretyczny). Szcz¦±cie,wgPlotyna,poleganazjednoczeniuduszyzPrajedni¡-Absolu- tem,sk¡dduszazostaławyemanowana.Szcz¦±ciemo»nauzyska¢przez»ycie cnotliweiprzezoczyszczenienadrodzeintelektualnejkontemplacji,którapro- wadzia»doekstazy,b¦d¡cejzł¡czeniemduszyzbóstwem(e.ekstatyczny). Szcz¦±ciemwreligiichrze±cija«skiejjestBóg,b¦d¡cynajwy»szymDobrem. Bóg,wTrójcywi¦tejJedyny,zmiło±cidokonałdziełastworzeniapoto,aby podzieli¢si¦swoimszcz¦±ciemzestworzonymibytamiosobowymi(aniołami ilud¹mi).Człowiekstworzonynaobrazipodobie«stwoBo»e,maj¡cwBogu ¹ródłoswegozaistnienia,wNimtylkomo»edost¡pi¢swegospełnienia.Osta- tecznymcelem»yciaczłowiekajestpełnezjednoczeniezBogiem,któryb¦d¡c samymszcz¦±ciem,jest¹ródłemszcz¦±ciadlaczłowieka.Poniewa»człowiek przezgrzechodwróciłsi¦odBoga,straciłłask¦uczestnictwaw»yciusamego Boga.Bógniezmieniłjednakswoichplanów,alejakonajlepszyOjciecwswym niesko«czonymmiłosierdziuposłałswojegojednorodzonegoSyna,abystałsi¦ człowiekiemidokonałprzez±mier¢krzy»ow¡izmartwychwstaniedziełaod- kupieniaizbawieniaczłowieka.JezusChrystus,b¦d¡cprawdziwymBogiem iprawdziwymczłowiekiem,jestjedyn¡drog¡doprawdziwego»ycia.Wzwi¡z- kuztymczłowiekprzezwiar¦wJezusaChrystusarodzisi¦,wsakramencie chrztu,donowego»yciawBogu.Dzi¦kidaromDuchawi¦tegoczłowiekmo»e wzrasta¢wmiło±ciBogaibli¹niego,wzmacniaj¡csi¦sakramentamiKo±cioła. eudajmonizm 4 PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu TakjakChrystuszmartwychwstał,takostateczn¡perspektyw¡człowiekajest zmartwychwstanieipełniaszcz¦±ciapłyn¡cazezjednoczeniazBogiem. w.Augustynpodejmujesw¡filozoficzno-teologiczn¡refleksj¦nadrzeczy- wisto±ci¡wiarypoto,byzrozumie¢Bogailudzk¡dusz¦.Bógjestbytemwiecz- nyminiezmiennym,wszelkieza±stworzenia,wtymczłowiek,istniej¡wczasie ipodlegaj¡zmianom.Bóg,poprzezswojeSłowo,jest±wiatło±ci¡i»yciem,za± przezDuchawi¦tego,czylimiło±¢OjcaiSyna,jestszcz¦±liwo±ci¡.Szcz¦±cie jestumiłowaniemwiecznejprawdy,którawBogujestpoznaniemJegoabso- lutnegobytu.Wzwi¡zkuztymczłowiek,b¦d¡czjednoczeniemduszyiciała, mo»eosi¡gn¡¢szcz¦±ciejedynieprzezumiłowanieniezmiennejprawdy.Ponie- wa»duszajest»yciemsamawsobie,tojestnie±miertelna.Posługuj¡csi¦ciałem, duszad¡»ydrog¡miło±cidonajwy»szegodobra,awi¦ciszcz¦±cia,którymjest uczestnictwowniezmiennymiwiecznymbycieBoga.Drogadoszcz¦±cianie prowadziprzezfilozofi¦,aleprzezreligi¦chrze±cija«sk¡,przezwiar¦wJezusa Chrystusa,któryjestodwieczn¡Prawd¡niezmiennegoBoga. Ostatecznymcelem»yciaczłowiekawg±w.TomaszazAkwinujestosi¡- gni¦cienajwy»szegodobra,czyliszcz¦±cia.Człowiekjestbytemrozumnym,po- siadaj¡cymnatur¦duchowo-cielesn¡,gdzieduszastanowiform¦materii,któr¡ sobieorganizujedobycialudzkimciałem.Człowiekjestbytemdzi¦kitemu,»e istnieje.Wzwi¡zkuztymduszaposiadaistnieniewsobie,ciałoza±istnieje dzi¦kiduszy.Dlategopo±miercibiologicznej,człowiekistniejenadal,dzi¦ki nie±miertelnejduszy,któradalejaktualizuje»ycieczłowieka,odpowiedniodo nowegosposobubytowania.Chocia»dusza,posiadaj¡cistnieniewsobie,jest wswymbytowaniuniezale»naodciała,tojednakzale»yodniegowswym funkcjonowaniu.Tylkopoprzezciałoduszaludzkamo»esi¦wyrazi¢iudosko- nali¢,czylizaktualizowa¢swojeosobowepotencjalno±ci,awi¦cosi¡gn¡¢szcz¦- ±cie.Szcz¦±cieniele»yaniwdobrachzewn¦trznych,anicielesnych,chocia» człowiekpotrzebujeich,zgodniezrozumn¡miar¡,donormalnego»ycia.Po- niewa»człowiekjestbytemprzygodnym,gdy»nieistniejenamocyswejistoty, to¹ródłemjegozaistnieniajestostateczniestwórczyaktBoga,któregoistot¡jest istnienie.Dusza,b¦d¡cniematerialna,musiby¢bezpo±redniostworzonaprzez Boga.Bóg,stwarzaj¡cludzk¡dusz¦,powołujewi¦cdo»yciaczłowieka,który wBogumaj¡cswójpocz¡tek,wNimtylkomo»eznale¹¢swojespełnienie.Dla- tegonajwy»szymdobremczłowieka,czyliszcz¦±ciem,jestsamBóg.Poniewa» duszaludzkadziałapoprzezswewładze,toczłowiekdoskonali(aktualizuje) siebiejakoosob¦przezaktyrozumu—poznanieprawdybytu,iaktywoli— pragnienie(miło±¢)dobra.Wolanieuto»samiasi¦zrozumem,gdy»przedmio- temgatunkuj¡cymrozumjestbytjakobyt,za±przedmiotemgatunkuj¡cymwol¦ jestdobrojakodobro.Po»¡danierozumnedobrajakodobrajestnast¦pstwem intelektualnejwizjibytujakobytu,gdy»bytpoznawczouj¦ty,poruszaj¡cwol¦ (wzbudzaj¡cpo»¡danie),jestdobrem.Ztegowzgl¦dupoznawczeuj¦ciedobra jestwarunkiemkoniecznym—alenieistotnym—po»¡daniarozumnego,ponie- wa»dobroprzedstawionejakoceljestmotywemwyłonieniaaktówwoli.Wsto- sunkudodobrajakodobra,wolawyłaniaswedobrowolneaktyzkonieczno±ci, iztegowzgl¦dubytosobowymanaturaln¡skłonno±¢dorozwojuosobowe- go,któregoostatecznymkresemjestpełnaaktualizacjaosoby,czyliosi¡gni¦cie szcz¦±cia.Dwojakiza±jestcelwoliwodniesieniudoszcz¦±cia.Zjednejstrony jesttocelprzedmiotowy,doktórego,jakoswegodobra,wolad¡»ypoprzezswe eudajmonizm 5 [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
||||
![]() |
|||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Oto smutna prawda: cierpienie uszlachetnia. Design by SZABLONY.maniak.pl. |
![]() |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |