Start Ewolucja polityki zagranicznej II RP - notatka (UW), HISTORIA, 11. Czasy najnowsze, Polityka zagraniczna II RP Evolutionary Psychology, Psychologia ewolucyjna Evol integrat, psychologia, psychologia ewolucyjna Ewolucja strategii militarnej NATO, NATO Ewolucja operacji pokojowych ONZ, Bezpieczenstwo, Bezpieczeństwo(1) Ewolucja pedagogiki od sztuki wychowania do nauki o wychowaniu człowieka Kujawiński Jerzy PEŁNA WERSJA, N jak Nauka Ewolucjonizm a Prawo by Załuski, PRAWO UJ, TEORIA PRAWA Ewolucja techniki sekcyjnej – od Virchowa do Virtopsy®, Nauka, MEDYCYNA WETERYNARYJNA, weterynaria sądowa Ewolucja koncepcji wykorzystania zbóż w gospodarce i żywieniu człowieka, Dietetyka Zdrowie, Ksiazki, Rozne Ewolucja myślenia systemowego w terapii rodzin PEŁNA WERSJA, Podręczniki, lektury |
Ewolucja2, Ewolucjonizm - kreacjonizm, Ewolucja[ Pobierz całość w formacie PDF ]1 SPIS TREŚCI 2 Pustynia Gobi po 30 latach Zofia Kielan-Jaworowska Polsko-Mongolskie Wyprawy Paleontologiczne na pustynię Gobi w latach 1963-1971 to złoty wiek polskiej paleontologii. Do dziś w Instytucie Paleobiologii PAN trwa naukowe opracowanie pozyskanych wtedy skamieniałości. Poszukiwania w Mongolii prowadzą teraz badacze z innych krajów. 12 Świat żywy pustyni Gobi sprzed 70 milionów lat Karol Sabath Jest już dość danych o organizmach z późnej kredy Mongolii, by powziąć wyobrażenie o przebiegu i naturze przemian ich ekosystemu. Eksponowane w Muzeum Ewolucji szczątki dinozaurów, żółwi, jaszczurek i ssaków z pustyni Gobi to świadectwa bogactwa przyrody schyłku ery mezozoicznej i podobieństw ówczesnych faun i flor azjatyckich i północnoamerykańskich. Biuletyn Muzeum Ewolucji Instytutu Paleobiologii PAN Pałac Kultury i Nauki w Warszawie (wejście od ul. Świętokrzyskiej) 30 Zmiany klimatu Zbigniew Jaworowski Nie da się skutecznie przewidywać przyszłości światowego klimatu bez wiedzy o jego dawnej i niedawnej przeszłości. Odczytana z zapisu kopalnego wiedza o przebiegu i przyczynach przemian środowiska umożliwia zrozumienie przyrodniczych uwarunkowań, w jakich dokonywała się historia ludzkości. ISSN 1730-48 37 Historia ewolucyjna mszyc Piotr Węgierek Redakcja Jerzy Dzik dzik@twarda.pan.pl Wbrew niepozornym rozmiarom mszyce rządzą stosunkami ekologicznymi w wielu dzisiejszych środowiskach lądowych. Zdumiewająco kompletny zapis kopalny umożliwia prześledzenie przez dwieście milionów lat ewolucji ich anatomii, a pośrednio sposobu życia. Skład i opracowanie graficzne Katarzyna M. Dzik 43 Czy krokodyle zastąpiły fitozaury Tomasz Sulej Wielokrotne pojawianie się zadziwiająco podobnych konstrukcji anatomicznych w historii świata zwierzęcego jest przejawem inżynierskich ograniczeń ewolucji. Wymiana wodnych tekodontów (fitozaurów) na krokodyle na przełomie triasu i jury jest jednym z bardziej kontrowersyjnych zdarzeń tego typu. Biuletyn Muzeum Ewo- lucji EWOLUCJA jest wy- dawnictwem ukazującym się nieregularnie. Zamiesz- cza artykuły popularyzują- ce wiedzę o historii organi- zmów i ich środowiska a szczególnie o uwarunko- waniach i mechanizmach ewolucyjnych przemian przyrody. 47 Narodowe Muzeum Przyrodnicze; historia i marzenia Jerzy Dzik Warszawa jest jedyną stolicą cywilizowanego świata pozbawioną muzeum przyrodniczego. Ponad dwieście lat trwają już bezskuteczne starania o utworzenie w Polsce centralnej instytucji odpowiedzialnej za dokumentację stanu ojczystej przyrody i upowszechnianie wiedzy o niej. Nr 2 kwiecień 2004, EWOLUCJA 2 Pustynia Gobi po trzydziestu latach Zofia Kielan-Jaworowska rzyáam juĪ w czasach studenckich. Uniwersytet Warszawski powoli dĨwigaá siĊ wówczas z gruzów, a po przedwojennym Zakáadzie Geologii i Pa- leontologii, mieszczącym siĊ na terenie gáównych zabudowaĔ Uniwersytetu przy Krakowskim PrzedmieĞciu, zostaáy jedy- nie zgliszcza. Profesor Roman Kozáowski rozpocząá juĪ wykáady paleontologii wmaáym pokoiku swojego prywatnego mieszkania przy ul. Wilczej. Tam wáaĞnie, wiosną 1946 roku usáyszaáam po raz pierwszy, Īe paleontolodzy z AmerykaĔ- skiego Muzeum Historii Naturalnej w No- wym Jorku zorganizowali w latach 1922- 1930 piĊü wypraw paleontologicznych na pustyniĊ Gobi leĪącą na terenach Mongo- lii i Chin. ZnaleĨli miĊdzy innymi czaszki najstarszych znanych wówczas ssaków áoĪyskowych, pochodzące z okresu kredo- wego, jaja i szkielety dinozaurów, oraz liczne szkielety ssaków z okresu trzecio- rzĊdowego. W roku 1949 dotaráy do nas z opóĨ- nieniem wiadomoĞci o trzech rosyjskich wyprawach do Mongolii, zorganizowa- nych przez Instytut Paleontologiczny w Moskwie. Paleontolodzy rosyjscy w 1946 roku odbyli ekspedycjĊ rekone- sansową do Mongolii, a nastĊpnie zorga- nizowali dwie duĪe wyprawy w latach 1948 i 1949. Odkryli záoĪe skamieniaáych koĞci w Dolinie NemegetaĔskiej w poáu- dniowej czĊĞci mongolskiej pustyni Gobi. Ich osiągniĊcia byáy imponujące. Z pia- skowców póĨnej czĊĞci okresu kredowego wydobyto liczne szkielety wielkich dino- zaurów, wĞród których dominowaá roĞli- noĪerny Saurolophus i drapieĪny Tarbo- saurus ; wydobyto teĪ szkielety wielkich dinozaurów pancernych, oraz zebrano liczne ssaki trzeciorzĊdowe. Wszystkie te szkielety, z wyjątkiem jednego, który wróciá do Mongolii, znajdują siĊ obecnie w Moskwie. Nie przypuszczaliĞmy wówczas, Īe zorganizowanie nastĊpnej serii wypraw paleontologicznych do Mongolii przypad- nie w udziale nam. Organizacja Polsko-Mongolskich Wypraw Paleontologicznych W 1960 roku Roman Kozáowski, zaáo- Īyciel i pierwszy kierownik Zakáadu Pale- ozoologii PAN przeszedá na emeryturĊ iod stycznia 1961 roku objĊáam kierownictwo Zakáadu po nim. W roku 1962 Polska Aka- demia Nauk miaáa podpisaü umowĊ o wspóápracy naukowej z niedawno utwo- rzoną Akademią Nauk Mongolskiej Repu- bliki Ludowej i profesor Kozáowski uznaá, Īe to okazja do zorganizowania wspólnych wypraw paleontologicznych. Pojechaá wiĊc do Uáan Bator wraz z delegacją Prezydium PAN zabierając ze sobą przygotowany prze- ze mnie trzyletni (1963-1965) program wy- praw. W nastĊpnym roku 1963 wysáaliĞmy do Mongolii pierwszą rekonesansową wy- prawĊ, którą kierowaá nieĪyjący juĪ mój ko- lega Julian Kulczycki. Przygotowanie duĪych wypraw jest za- daniem trudnym technicznie, wymagają- cym wysiáku organizacyjnego i zaangaĪo- wania duĪego zespoáu. Ze strony polskiej uczestniczyáo w nich kilkanaĞcie osób i kil- ka ze strony mongolskiej. W Warszawie gromadziliĞmy sprzĊt potrzebny do prowa- dzenia prac wykopaliskowych, gips dla chronienia okazów przy transporcie i Ğrodki do ich pakowania. Skompletowaü naleĪaáo peáne wyposaĪenie obozów obejmujące na- mioty, Ğpiwory, dachy nad stoáy, kuchnie polowe, ĪywnoĞü na trzy miesiące pobytu w terenie dla okoáo 20 osób, aptekĊ, samo- chody ciĊĪarowe i maáe terenowe, oraz ben- zynĊ dla nich. W Mongolii nie byáo wów- czas benzyny wysokooktanowej dla samo- chodów ciĊĪarowych Star 66, wypoĪyczo- nych nam na wyprawy przez fabrykĊ w Sta- rachowicach. Caáy ten áadunek zajmujący dwa duĪe wagony towarowe oraz odkrytą platformĊ, na której jechaáa benzyna, byá wysyáany przed wyprawą koleją w marcu z Warszawy do Uáan Bator. W maju byá od- bierany przez naszych kolegów mongol- skich. Uczestnicy wypraw przylatywali sa- molotem z Warszawy do Uáan Bator w ma- ju lub w czerwcu. Zazwyczaj dwa tygodnie spĊdzaliĞmy najpierw w Uáan Bator za- EWOLUCJA, Nr 2 kwiecień 2004 O wyprawach na pustyniĊ Gobi ma- PUSTYNIA GOBI PO 30 LATACH 3 áatwiając formalnoĞci i przygotowując sa- mochody do drogi. Zwykle teĪ wynajmo- waliĞmy jeszcze dwie ciĊĪarówki z kierow- cami mongolskimi do przewiezienia czĊĞci sprzĊtu do stolicy po- áudniowogobijskiego ajmaku (wojewódz- twa) Daáan Dzadgad, gdzie wynajmowali- Ğmy ogrodzony teren lub szopĊ na magazyn. CiĊĪar organiza- cji wyprawy od stro- ny technicznej spoczywaá na barkach Ma- cieja KuczyĔskiego, który na kilka lat podjąá pracĊ w naszym Instytucie i po- ĞwiĊciá siĊ temu zadaniu. KuczyĔski, ar- chitekt z wyksztaácenia, podróĪnik i spe- leolog, zdobyá doĞwiadczenie w organiza- cji wypraw podczas ekspedycji Polskiej Akademii Nauk na Spitsbergen w 1957/58 roku i kierując wyprawami speleologicz- nymi do róĪnych krajów. 18 cm dáugoĞci. Z przodu czaszki spogląda- áy na mnie wielkie oczodoáy. Dach czaszki byá páaski, silnie zgrubiaáy, zbudowany z or- namentowanych koĞci prawie 2 cm grubo- Ğci. Miaáam oto szczĊĞcie znaleĨü czaszkĊ pachycefalozaura. Zapakowaáam ją do ple- caka i zaniosáam do obozu. NastĊpnego dnia przystąpiliĞmy do wydobywania reszty szkieletu. W tymĪe roku w Aátan Uáa w Do- linie NemegetaĔskiej odkryliĞmy i wydoby- liĞmy szkielet duĪego zauropoda, zachowa- nego bez krĊgów szyjnych i czaszki. Wydo- bycie trzynastometrowego szkieletu i prze- transportowanie go do miejsca, gdzie mogáy podjechaü samochody, zajĊáo nam peány miesiąc, przy czym w pracach tych braáo udziaá kilkanaĞcie osób. ZnaleĨliĞmy teĪ do- brze zachowaną czaszkĊ zauropoda. Wcale nie spodziewaliĞmy siĊ natrafienia na te wielkie czworonoĪne giganty w osadach najmáodszej kredy Mongolii. Gdyby co rok or- ganizowaü duĪą wy- prawĊ, nie mieliby- Ğmy czasu nawet na rozpakowanie i wy- preparowanie choüby czĊĞci zebranych ko- lekcji, nie mówiąc o wstĊpnym opraco- waniu naukowym. Z tego powodu w 1966 roku zrobili- Ğmy przerwĊ. W latach 1967, 1968 i 1969 wy- syáaliĞmy do Mongolii jedynie trzyosobowe grupy paleontologów. Uczestnicy ekspedycji z 1965 roku w Aátan Uáa Przebieg wypraw na pustyniĊ Gobi W latach 1964 i 1965 prowadziliĞmy na pustyni Gobi prace wykopaliskowe na bar- dzo duĪą skalĊ. Nie mogáam wyjechaü z kraju na caáy sezon badawczy (ponad trzy miesiące) pierwszej z tych ekspedycji. Zwróciáam siĊ wiĊc do Kazimierza Kowal- skiego, kierownika Zakáadu Zoologii Systematycznej PAN w Krakowie, aby ob- jąá kierownictwo wyprawy, a sama spĊdzi- áam w Mongolii tylko miesiąc. Profesor Ko- walski znakomicie kierowaá pracami, które zaowocowaáy bardzo cenną kolekcją dino- zaurów i innych gadów oraz ssaków kredo- wych i trzeciorzĊdowych. Kolejne wyprawy pracowaáy pod moim kierownictwem. Podczas wyprawy 1965 roku wĊdrując w poszukiwaniu skamieniaáoĞci dnem páyt- kiego wąwozu we wschodniej czĊĞci rozga- áĊzionych odsáoniĊü formacji Nemegt spo- strzegáam, Īe w Ğcianie wąwozu, okoáo 3 m nad dnem, sterczą koĞci. WspiĊáam siĊ tam i zobaczyáam w Ğcianie uáoĪone w porządku anatomicznym koĞci niewielkiego (najwy- Īej póátora metra dáugoĞci) dinozaura. Na wąskiej póáce skalnej, na której stanĊáam le- Īaá oderwany od Ğciany blok piaskowca, w którym tkwiáa czaszka, mierząca okoáo Szkielet dinozaura pancernego Saichania zostaá znaleziony w Chulsan w trudno dostĊpnym miejscu Nr 2 kwiecień 2004, EWOLUCJA 4 PUSTYNIA GOBI PO 30 LATACH Szkielet máodocianego dinozaura rogatego Protoceratops z Bajn Dzak wciągu tysiĊcy lat. Jednym z najbardziej in- teresujących odkryü naszych ekspedycji byáo znalezienie w roku 1971 doskonale zachowa- nego prawie kompletnego szkieletu maáego dinozaura drapieĪnego Velociraptor , szcze- pionego ze szkieletem maáego dinozaura ro- ĞlinoĪernego Protoceratops . ZdjĊcia tych záączonych szkieletów byáy czĊsto publiko- wane w ksiąĪkach na caáym Ğwiecie pod na- zwą „walczących dinozaurów”, które zginĊ- áy podczas walki. W tym samym roku roku 1971 natrafiáam na najmniejszą z czaszek pa- chycefalozaurów, tym razem w osadach máodszych, formacji Barun Gojot w Chul- san, na wschód od Nemegt, pierwszego dnia po zaáoĪeniu tam obozu. ChcieliĞmy kontynuowaü wykopaliska po roku 1971, ale wáadze Mongolskiej Aka- demii Nauk poinformowaáy nas, Īe nie ma- ją dostatecznej liczby paleontologów, by obsáuĪyü nasze wyprawy. Od 1970 roku pracowaáy bowiem w Mongolii równolegle do naszych ekspedycje Radziecko-Mon- golskie i kontynuowanie naszych wypraw okazaáo siĊ niemoĪliwe. Znalezisko czaszki i przedniej czĊĞci szkieletu dinozaura pancernego Saichania z Chulsan Podczas tych trzytygodniowych „mini- ekspedycji” nie prowadziliĞmy prac wyko- paliskowych, lecz poszukiwaliĞmy drob- nych skamieniaáoĞci, przede wszystkim ssa- ków i jaszczurek, na powierzchni odsáoniĊü piaskowców wieku kredowego. ZebraliĞmy wtedy wiele cennych okazów. W roku 1969 podpisaliĞmy kolejną umowĊ o wspóápracy paleontologicznej z kolegami mongolskimi, co umoĪliwiáo dwie wielkie ekspedycje, prowadzące po- waĪne prace wykopaliskowe w latach 1970 i 1971. Podczas wyprawy 1970 roku Halszka Osmólska natrafiáa na nadzwyczaj dobrze zachowaną czaszkĊ pachycefalo- zaura (zdjĊcia na okáadce) w piaskowcach formacji Nemegt w Nemegcie, w póánoc- nej czĊĞci odsáoniĊü. W odsáoniĊciu, które nazwaliĞmy Chermin Caw II, na niewiel- kim obszarze natrafiliĞmy w 1970 roku na niebywaáą iloĞü skamieniaáoĞci, które nagro- madziáy siĊ tam w wyniku wietrzenia skaá Preparowanie skamieniaáoĞci Po zakoĔczeniu kaĪdej wyprawy zgro- madzone zbiory byáy prowizorycznie dzie- lone w Uáan Bator miĊdzy stronĊ polską i mongolską, a znaczna ich czĊĞü byáa na- stĊpnie wysyáana koleją do Warszawy. Umowy miĊdzy Akademiami obu krajów przewidywaáy, Īe po zakoĔczeniu opraco- waĔ naukowych wiĊkszoĞü zbiorów dino- zaurów, zwáaszcza zaĞ typy opisowe, zosta- nie odesáana do Mongolii. Tak siĊ teĪ staáo. W Polsce pozostaáy tylko oryginalne ekspo- naty tych grup, które byáy reprezentowane w zgromadzonych kolekcjach przez wiĊcej niĪ jeden okaz. Jak koledzy mongolscy stwierdzili w 2002 roku, tylko Polacy wy- wiązali siĊ w ten sposób z zobowiązaĔ wo- bec Mongolii. Gdy jesienią 1964 roku pierwsze zbiory z pustyni Gobi przybyáy koleją do Warsza- wy, Instytut stanąá przed zadaniem zorgani- zowania nowej pracowni preparatorskiej. Wprawdzie Instytut zatrudniaá kilku wyso- ko wykwalifikowanych pracowników tech- nicznych, ale nie byá to zespóá wystarczają- cy do wydobycia ze skaáy wielu niekiedy ogromnych szkieletów dinozaurów oraz zmontowania ich dla celów ekspozycji. Osobnym zadaniem byáo preparowanie cza- szek drobnych ssaków z okresu kredowego, EWOLUCJA, Nr 2 kwiecień 2004 [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Oto smutna prawda: cierpienie uszlachetnia. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||